Włoska firma Carlo Ratti Associati we współpracy z Flyfire wyspecjalizowanej w dziedzinie UAV, ujawniła specjalny kocyk dla dronów.
Czym jest kocyk dla dronów?
Jest potrzeba, więc znajdzie się również rozwiązanie. Tak w skrócie można opisać Flying Drone Blanket, czyli kocyk dla dronów, który powstał specjalnie dla całego roju dronów. Jednoczesne ładowanie i wystrzeliwanie dziesiątek z nich na raz jest problematyczne, ale z tym wynalazkiem przestaje takie być.
Czytaj też: DARPA opracowuje wojskowy dron LongShot z pociskami
Czytaj też: Bezzałogowe statki pełne dronów kamikaze amerykańskich Marines
Czytaj też: Autonomiczny Saildrone Surveyor zbada tajemnice oceanów
Te koce przybierają formę prześcieradła, które jest składane i przenoszone w pokrowcu, a następnie wyciągane, rozkładane i układane płasko na ziemi. W kwadratowych gniazdach koca swoje miejsce może znaleźć do 16 dronów quadcopterów, które zaczną ładować się z jednego źródła zasilania.
Czytaj też: Dron Tando jako latający ochroniarz
Czytaj też: Pasażerski dron EHang EH216 zabiera turystów w wyjątkowy lot
Czytaj też: Jak drony pomogą w tworzeniu internetu kwantowego?
Jako że kocyk dla dronów można dowolnie łączyć z kolejnymi „kocykami”, system może objąć nawet 10000 dronów, które w chwili startu odłączają się od gniazda zasilania, wykonując skręt o 45 stopni podczas startu. Skręt w przeciwnym kierunku naturalnie podłącza drona, kiedy ten ląduje w celu ładowania.
Tutaj rodzi się już problem, bo te drony są specjalnie zaprojektowanymi UAV, a nie dowolnymi modelami na rynku, które nie mogą skorzystać z tego typu ładowania „kocykowego”. Warto jednak pamiętać o tym rozwiązaniu, bo ma szanse na podbicie rynków.