A gdyby tak połączyć konsolę z kostką Rubika? Jeśli zastanawiacie się nad owocem tego połączenia, wystarczy że rzucicie okiem na WowCube.
WowCube od CubiOS Inc
O tym gadżecie z myślą stricte o rozrywce piszemy m.in. dlatego, że to nie tylko kawał świetnej technologii, ale też wyróżnione cacko w konkursie CES 2021 Innovation Awards. Co ciekawe, WowCube powstał za sprawą ojca i syna (Saavę oraz Ilyę Osipova) i sprowadza się do sześcianu z czterema kolorowymi ekranami IPS po każdej stronie.
Czytaj też: Najlepsze planszówki 2020 roku, w jakie zagrałem
Czytaj też: Najlepsze seriale 2020 roku
Czytaj też: Najlepsze świąteczne odcinki seriali
WowCube ma więc łącznie 24 oddzielonych od siebie ekranów IPS, nad którymi piecze stanowi osiem mikroprocesorów. Podobnie jak w przypadku kostki Rubika, użytkownicy mogą obracać ją wzdłuż wielu osi, stale zmieniając sposób, w jaki są ze sobą sparowane ekrany (via New Atlas).
Chociaż WowCube może przypominać nowoczesną kostkę Rubika, pozwala na znacznie więcej, bo dzięki aplikacji na smartfony użytkownicy mogą ładować różne gry do urządzenia przez Bluetooth. Cała zabawa sprowadza się do ustawiania poszczególnych sekcji wedle zasad, a otwarte API zwiastuje całą masę zastosowań dla WowCube.
Czytaj też: Halo Infinite Xbox One. Anulowane czy nie?
Czytaj też: Cyberpunk 2077 na PS1. Demake gry prezentuje najlepsze błędy
Czytaj też: Najbardziej irytujące problemy PS5
Ważące 335 gramów WowCube o wymiarach 70 x 70 mm doczeka się pełnoprawnej premiery i ujawnienia podczas targów CES. Wtedy to poznamy cenę i dostępność tej „konsoli” zasilanej akumulatorem o pojemności 4320 mAh, który ponoć wystarcza na osiem godzin zabawy.