Reklama
aplikuj.pl

Czy kopalnie króla Salomona istniały naprawdę?

Jeśli kojarzycie postać Allana Quatermaina, to z pewnością nie są Wam obce Kopalnie króla Salomona. Ta popularna powieść przygodowa opisuje fikcyjne dokonania wielkiego odkrywcy, który przemierza Afrykę w poszukiwaniu bogactw pozostawionych przez (faktycznie żyjącego) Salomona.

Sean Kingsley, dyrektor firmy Wreck Watch twierdzi, że Salomon, król Izraela, który miał posiadać niezliczone bogactwa, finansował fenickie wyprawy do Hiszpanii. I choć archeolodzy sceptycznie podchodzą do rewelacji Kingsleya, to przedstawił on kilka dowodów na poparcie swojej teorii. Jego argumenty odnoszą się m.in. do działań Fenicjan na terenie Hiszpanii oraz fragmentów Biblii Hebrajskiej, sugerujących koneksje między Fenicjanami a Salomonem.

Czytaj też: Cahokia to miasto zamieszkałe dawniej przez tysiące ludzi. Archeolodzy nie wiedzą, co się z nimi stało

Fenicjanie byli ważnymi graczami na Morzu Śródziemnym między 1500 r. p.n.e. a 300 r. p.n.e. Mieli siedzibę na terenie dzisiejszego Libanu i żeglowali po całym Morzu Śródziemnym, zakładając osady i sieci handlowe sięgające aż do Portugalii. Wykopaliska archeologiczne doprowadziły do odkrycia pozostałości fenickich operacji górniczych w pobliżu rzeki Rio Tinto w południowo-zachodniej Hiszpanii. Co ciekawe, nazwy wykorzystywane do określania miejsc na terenie tego kraju do dziś mają typowo biblijne nazwy, takie jak Wzgórze Salomona.

Kopalnie króla Salomona według Kingsleya znajdowały się na terenie dzisiejszej Hiszpanii

Co więcej, Kingsley przekonuje, że srebrne artefakty znalezione w Izraelu zawierają izotopy ołowiu które sugerują, iż srebro to pochodzi z Hiszpanii. Inni naukowcy twierdzą natomiast, że faktycznie trafiło ono do Izraela z Hiszpanii, lecz nie miało to miejsca za panowania Salomona. Fragmenty Tanachu odnoszą się również do miejsca o nazwie Tarszisz, które miało opiewać w bogactwa mineralne. Kingsley twierdzi, że Tarszisz znajdowało się na terenie dzisiejszej Hiszpanii i że Salomon finansował fenickie wyprawy w ten obszar.

Czytaj też: Starożytne mumie przeszły przez Kair. Egipskie władze zorganizowały niezwykłą paradę

Fenicka inskrypcja, pochodząca z IX wieku p.n.e. i znaleziona na Sardynii, miałaby się odnosić do sił wojskowych, które po porażce uciekły do Tarszisz. Miałoby to sens, ponieważ Sardynia jest stosunkowo bliska Hiszpanii. Starożytne zapiski greckie odnoszą się również do miasta zwanego Tartessos, co przywodzi na myśl Tarszisz. Tartessos znajdowało się rzekomo w południowej Hiszpanii. Historycy, choć przyznają, że Fenicjanie z pewnością odwiedzali ówczesną Hiszpanię, to pozostają sceptyczni co do teorii o wyprawach finansowanych przez Salomona. Nie ma więc pewności, czy kopalnie króla Salomona istniały naprawdę.