Reklama
aplikuj.pl

Kosmiczna lodówka sprawi, że jedzenie w kosmosie będzie naprawdę smaczne

Zostanie astronautą z pewnością nie jest łatwe i może odstraszać licznymi trudnościami. Jedną z nich mogłaby być… niezbyt imponująca dieta, do jakiej mają dostęp osoby przebywające w przestrzeni kosmicznej. Naukowcy mają jednak na to odpowiedź.

Prototyp nowej lodówki został zaprojektowany do działania w warunkach zerowej grawitacji. Ma niewielkie rozmiary, ponieważ gabarytami przypomina mikrofalówkę i jest wyposażona w pozbawiony oleju kompresor. Dzięki temu udaje się uniknąć ryzyka zalania urządzenia cieczą. Samo chłodzenie żywności przebiega jednak zupełnie normalnie i opiera się na cyklu sprężania pary.

Czytaj też: Pająki w mikrograwitacji znalazły zaskakujący sposób na budowanie sieci

Na podstawie testów przeprowadzonych w warunkach zerowej grawitacji (wytworzonej na pokładzie samolotu) naukowcy doszli do wniosku, że lodówka może być używana w zróżnicowanych okolicznościach. Co ważne, działa ona w każdej pozycji, wliczając w to umieszczenie do góry nogami, które nie należy do niezwykłych, jeśli mówimy o przestrzeni kosmicznej. Dalsze eksperymenty mające na celu sprawdzenie możliwości lodówki powinny przebiegać łatwiej dzięki programowi Flight Opportunities.

Kosmiczna lodówka umożliwi przechowywanie żywności np. na pokładzie ISS

Kosmiczna lodówka, o której mowa, mogłaby służyć do przechowywania zapasów żywności dla astronautów. Urządzenie może być więc sporym ułatwieniem w kontekście funkcjonowania w warunkach mikrograwitacji, takich jak Międzynarodowa Stacja Kosmiczna. Wkrótce powinno się pojawić więcej informacji na temat tego nietypowego gadżetu.

Czytaj też: Międzynarodowa Stacja Kosmiczna – jaki los czeka ISS?

Tego typu urządzenia mogą być kluczowe w kontekście eksploracji przestrzeni kosmicznej. Im dalej będą sięgały aspiracje ludzkości w tym zakresie, tym więcej rozwiązań ułatwiających podróże powinno się pojawiać. Przechowywanie żywności jest oczywiście jednym z podstawowych zagadnień związanych z lotami na Księżyc czy Marsa. Będzie tak bez względu na to, czy żywność miałaby być wytwarzana na miejscu czy też zabierana z Ziemi.