Księżyc to dość suchy, pokryty pyłem i całkowicie niezdatny do zamieszkania obiekt. Paradoksalnie, Srebrny Glob może nam pomóc w znalezieniu inteligentnego życia.
W ramach projektu SETI wykorzystano wiele metod służących do poszukiwania życia pozaziemskiego. Jednym z najważniejszych narzędzi w arsenale badaczy są teleskopy radiowe, które mogą wykrywać sygnały przesyłane w przestrzeni kosmicznej. Niektóre z tych sygnałów występują naturalnie i są wytwarzane przez czarne dziury czy ginące gwiazdy. Ale nie wszystkie.
Czytaj też: Teleskop Hubble’a dokonał przełomu w poszukiwaniu życia pozaziemskiego
Czytaj też: Życie pozaziemskie może zniszczyć naszą cywilizację. I to nie za sprawą zaawansowanej technologii
Czytaj też: Obserwatorium poszukujące życia pozaziemskiego uległo uszkodzeniu
Księżyc może być niespodziewanym sojusznikiem w poszukiwaniu życia pozaziemskiego
Mieszkańcy naszej planety również emitują różnego rodzaju sygnały w przestrzeń kosmiczną. Mogą to być zarówno celowe działania, jak i efekty uboczne wykorzystywania technologii służących do komunikacji. Gdybyśmy mogli wykryć podobne sygnały pochodzące spoza Ziemi, to zapewniłoby to szereg informacji.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News
Problem polega na tym, że teleskopy radiowe na Ziemi muszą sobie radzić z dużą ilością zakłóceń. Co gorsza, coraz bardziej zatłoczona przestrzeń wokół Ziemi jest wypełniona satelitami, które jeszcze bardziej utrudniają wykrywanie sygnałów. Teleskop umieszczony po drugiej stronie Księżyca, czyli tej, która nigdy nie jest zwrócona w stronę Ziemi, mógłby znacząco ułatwić działania w ramach SETI.
Czytaj też: Szukamy życia pozaziemskiego na niewłaściwych obiektach
Czytaj też: Czy życie pozaziemskie może ukrywać się w gwiazdach?