mBank zamierza wprowadzić do swoich usług sporo nowości wyraźnie podpatrzonych u konkurentów, wśród nich wirtualna karta i apka dla dzieci. Wszystko po to, by utrzymać przy sobie klientów w tym trudnym dla banków czasie.
Pomysły mBanku rodem z Revoluta czy Twisto
mBank idzie w kierunku, który wytyczyły już takie startupy jak Revolut czy Twisto. Wirtualne karty i mobilne aplikacje dla dzieci mają być sposobem na utrzymanie obecnych, a przede wszystkim na pozyskanie nowych klientów. Tego typu usługi bardzo spodobały się Polakom, więc ciężko się dziwić, że i mBank chce iść w kierunku tego trendu.
Aplikacja dla dzieci poniżej 13 lat ma być usługą, która nauczy dzieci wiedzy o finansach i zarządzania budżetem, które dla niego ustalą rodzice. W aplikacji dostępna będzie możliwość płacenia zbliżeniowego z narzuconymi przez rodziców limitami.
Jeśli zaś chodzi o wirtualna kartę, będzie ona po prostu dostępna w aplikacji mobilnej banku i wykorzystywać będzie można ją prze płaceniu zbliżeniowym czy transakcjach online. Dodatkowo możliwe będzie połączenie jej z cyfrowymi portfelami takimi jak Google Pay albo Apple Pay.
Informacje o planowanych nowościach pojawiły się już w regulaminie usług mBanku, który niedawno został zaktualizowany o nowe informacje.