Reklama
aplikuj.pl

Nowa Klasa S Mercedesa z kolejną dawką technologicznych informacji

Już we wrześniu poznamy Klasę S nowej generacji od Mercedesa (W223) w pełnej krasie, ale zanim to nastąpi, producent nie da nam o sobie zapomnieć.

Nowe szczegóły tego flagowca z fabryk Mercedesa dotyczą m.in. E-Active Body Control i Pre-Safe Impulse Side Collision Control. To pierwsze jest – w skrócie – zaawansowanym zawieszeniem pneumatycznym prosto z SUVów GLE i GLS. Trafi do Klasy S tak naprawdę po raz pierwszy, wyposażając każdy amortyzator przy kole dwoma komorami ze zbiornikiem ciśnieniowym, który może przenosić nadwozie w górę, w dół i na boki.

Czytaj też: Prowadzenie z tą technologią Mercedesa będzie pestką!

Częścią zaawansowanego systemu E-Active Body Control jest dodatek Pre-Safe Impulse Side Collision Control. Ten może podnieść pojazd nawet o trzy cale przed zbliżającym się zderzeniem, aby zminimalizować uszkodzenia (via Motor1). Razem z E-Active Driving Control, te opcjonalne dodatki Klasy S, będą mogły skanować drogę przed samochodem i dostosować zawieszenie do zbliżających się dziur.

Czytaj też: Lamborghini SCV12 wreszcie bez kamuflażu. Jego silnik to istna bestia

Nowa Klasa S będzie też po raz pierwszy wyposażona w układ kierowniczy tylnej osi. Co ciekawe, Mercedes-Benz oferuje dwie różne wersje sterowania tylną osią: jedną z kątem do dziesięciu stopni i drugą z kątem ruchu do 4,5 stopnia.

Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News