Kolejny tydzień w domu i kolejna dawka najciekawszych wiadomości z motoryzacji. Co tym razem ciekawego działo się w świecie czterokołowców?
Ford odszukał nigdy nieopublikowane zdjęcia Mustanga
Ford Performance opublikował cztery nigdy niewidziane foty prototypu Mustanga, którego silnik trafił pomiędzy osie, jak to w ostatniej Corvette. Niestety na temat samego samochodu nie wiemy wiele, bo… nawet dla Forda jest niemałą tajemnicą.
Firma wspomniała tylko, że natknęła się na te zdjęcia pięć lat temu i od tego czasu stara się poznać historię samochodu. Ze względu na tajemnice Ford postanowił opublikować te zdjęcia, ab dotrzeć do nas wszystkich i wspólnie odkryć pełną historię tej intrygującej koncepcji.
Czytaj też: Audi RS6-R Avant to bestia w wydaniu ABT
Jeśli coś wiecie, to śmiało ślijcie wiadomość e-mail na [email protected], a firma nagrodzi Was „nagrodą specjalną”, jeśli podane informacje pomogą Fordowi wypełnić puste pola.
Elektryczne BMW nie pożegnają „nerek”
Umówmy się – nowe BMW bez „nerek”, czyli charakterystycznego kształtu na maskownicy radiatora, to przesada. Dlatego firma planuje nie porzucać tej cechy w swoich EV. Potwierdził to Domagoj Dukec, szef działu projektowego BMW w wywiadzie dla serwisu Autoblog.
Skąd pomysł na utrzymanie tego samego charakteru w każdym z nowych BMW? Według Dukeca BMW po prostu nie chce trzech różnych charakterów w swojej ofercie, ponieważ wszystkie pojazdy są BMW.
Według Volkswagena silniki spalinowe zostaną z nami na długo
Jak to będzie z motoryzacją w przyszłości? Czy zaraz silniki spalinowe znikną pod uciskiem elektrycznych odpowiedników? Volkswagen ma do tego ciekawe podejście. W wywiadzie dla Autocar szef techniczny Volkswagena, Matthias Rabe wyjaśnił, dlaczego firma twierdzi, że tradycyjny silnik spalinowy „będzie miał dłuższą przyszłość, niż niektórzy przewidują”.
Chociaż paliwa syntetyczne są jeszcze dalekie od masowej produkcji, to marka uważa, że warto w nie inwestować, ponieważ pojazdy elektryczne nadal mają ograniczenia zasięgu, a ich akumulatory są wciąż duże i ciężkie.
Mimo że od tej pory samochody elektryczne będą dla Volkswagena priorytetem numer jeden, firma nadal planuje inwestycje w silniki spalinowe w celu aktualizacji szerokiej gamy silników benzynowych i wysokoprężnych VW sprzedawanych pod wieloma markami.
Oto cztery platformy elektrycznych samochodów Audi
Interesujecie się elektrycznymi samochodami „od zaplecza”? Jeśli tak, to rzućcie z nami okiem na platformy, jakie ma w planach wykorzystać Audi. Do 2025 roku firma ma zamiar wprowadzić na rynek aż 20 samochodów BEV, czyli elektrycznych pojazdów bazujących wyłącznie na energii elektrycznej. Te z kolei będą bazować na czterech różnych platformach, zapewniając elastyczność dla pojazdów wszelkiego rodzaju (via InsideEVs).
Wspomniane platformy to:
- MLB evo
- J1 Performance Platform
- Modular Electric Drive Toolkit (MEB)
- Premium Platform Electric (PPE)
Czytaj też: Jak w dobie pandemii radzi sobie przemysł motoryzacyjny?
McLaren uważa paliwa syntetyczne za coś wyjątkowego
Od dawna mówi się, że elektryczne samochody będą przyszłością, ale McLaren ma co do tego inną wizję. Firma uważa, że alternatywą dla nich będzie nowy rodzaj paliw. Podobnie jak Volkswagen.
Dyrektor operacyjny firmy, niejaki Jens Ludmann ujawnił, że McLaren realizuje plany stworzenia samochodu wykorzystującego paliwo syntetyczne, aby udowodnić jego ważność pod kątem alternatywy dla pojazdów akumulatorowo-elektrycznych.
W skrócie – nie jest to głupie, jako że nie powinniśmy być zapatrzeni tylko w jedno rozwiązanie problemów współczesnej motoryzacji. Chociaż ten projekt McLarena jest wciąż w fazie planowania, Ludmann ujawnił, że firma wierzy, że paliwa syntetyczne mogą być realną alternatywą dla energii elektrycznej.
