Miniony tydzień obfitował w wiele interesujących wiadomości wprost ze świata nauki. W dzisiejszym podsumowaniu będzie m.in. o kolizji Drogi Mlecznej, hotelu na orbicie okołoziemskiej i wpływie smartfonów na sen.
Oto łazik Perseverance widziany z orbity Marsa
Łazik Perseverance zbierze próbki marsjańskich skał i gleby na poczet misji Mars Sample Return, w ramach której miałyby one zostać sprowadzone na Ziemię. Naukowcy wiążą także działalność pojazdu z potencjalną kolonizacją Marsa. Łazik zdążył już przesłać kilka nagrań i fotografii ukazujących Czerwoną Planetę, a teraz możemy go zobaczyć z innej perspektywy. Wszystko za sprawą urządzenia Trace Gas Orbiter, które trafiło na tamtejszą orbitę w ramach misji ExoMars.
Rekordowo duży i stary dinozaur. Co odkryto w Argentynie?
W południowo-zachodniej Argentynie znaleziono szczątki należące do gatunku Ninjatitan zapatai. Naukowcy oszacowali, że za życia osobnik ten miał ok. 20 metrów długości. Nowe ustalenia w tej sprawie sugerują, iż wykryte kości mają 140 milionów lat. Tego typu znaleziska są niezwykle rzadkie, a w tym przypadku stanowi ono dowód na znacznie wcześniejsze niż sądzono występowanie tytanozaurów na Ziemi.
Droga Mleczna zderzy się z inną galaktyką. Wiemy, jak może to wyglądać
Droga Mleczna i Andromeda połączą się w jedną gigantyczną galaktykę eliptyczną, co miałoby nastąpić za około 10 miliardów lat. W kolejnym etapie łączenia centralne czarne dziury zaczną krążyć wokół siebie w grawitacyjnym tańcu, by ostatecznie zderzyć się po upływie ok. 17 milionów lat. Co ciekawe, jakakolwiek cywilizacja (zaawansowana podobnie do naszej) znajdująca się w promieniu 3,25 mln lat świetlnych od Ziemi będzie w stanie wykryć fale grawitacyjne powstałe na skutek zderzenia.
Naukowcy odczytali list z XVII wieku nawet go nie otwierając
List zapieczętowany ok. 300 lat temu został po raz pierwszy odczytany dzięki naukowcom, którzy wykorzystali w tym celu zaawansowany skaner rentgenowski. Dokument, datowany na 31 lipca 1697 roku, zawierał prośbę Jacques’a Sennacquesa do francuskiego kupca przebywającego w Hadze. Chodziło o kopię dokumentu dotyczącego śmierci pewnego mężczyzny.
W ten sposób może nastąpić koniec życia na Ziemi
Naukowcy przewidują, że koniec życia na Ziemi może nastąpić po tym, jak dojdzie do ekstremalnego obniżenia stężenia tlenu w atmosferze. Zdaniem badaczy zjawisko będzie następstwem nasilenia promieniowania docierającego do Ziemi ze strony Słońca. Doprowadzi to do zwiększenia temperatur oraz obniżenia tempa fotosyntezy. W efekcie, za około miliard lat, atmosfera naszej planety będzie przypominała składem tę, która występowała na Ziemi w przeszłości.
Jaki jest wpływ używania smartfona na sen?
Wygląda na to, iż aplikacje regulujące natężenie światła emitowanego przez smartfony, choć częściowo skuteczne, nie zapewniają pełnej ochrony. Im późniejszą porą używamy telefonu, tym większe prawdopodobieństwo, że jesteśmy od niego uzależnieni. Naukowcy z Kings College London odnotowali, że ponad 60% uczestników badania skarżyło się na niską jakość snu.
Milioner organizuje lot na Księżyc. Szuka 8 chętnych
Ośmiu mieszkańców naszej planety będzie mogło skorzystać z opcji pierwszego komercyjnego lotu na Księżyc, który miałby się odbyć w 2023 roku. Za przedsięwzięciem stoi japoński miliarder Yusaku Maezawa. Zgłosić może się każdy, kto spełnia dwa kryteria wymienione przez mężczyznę. Po pierwsze, Maezawa oczekuje, że osoba, która wybierze się z nim na Księżyc, w jakiś sposób przysłuży się społeczeństwu. Po drugie, kandydaci mają być gotowi na wspieranie pozostałych członków załogi.
Sztuczna inteligencja napisała sztukę teatralną. Rezultat jest zaskakujący
Na deskach teatru odegrano debiutancką sztukę napisaną w całości przez SI. Trwający 60 minut spektakl został stworzony przez algorytm zwany GPT-2. Jak wypadł? Widzowie zauważyli, że algorytm okazał się prawdziwym erotomanem. Historia dotyczyła robota, ale okazała się dość niespójna i nacechowana seksualnymi wstawkami. Sztuczna inteligencja miała też problemy z mieszaniem płci aktorów, a niektóre dialogi nie miały większego sensu.
Pobliska egzoplaneta zwróciła uwagę naukowców. Chodzi o jej atmosferę
Gliese 486b to oddalona o 26 lat świetlnych egzoplaneta. Astronomowie sądzą, że jest to skalisty obiekt przypominający Wenus m.in. ze względu na wysokie temperatury i stosunkowo podobną atmosferę. Jest ona około 1,3 razy większa od Ziemi i ma przy tym niemal 3-krotnie wyższą gęstość. Sugeruje to, że jej skład może przypominać skład naszej planety. Temperatury panujące na powierzchni Gliese 486b wynoszą ok. 400 stopni Celsjusza. Okazuje się, że taka wartość – choć niezbyt przyjazna dla życia – jest idealna pod kątem badań atmosfery.
Powstanie hotel na orbicie okołoziemskiej. Poznaliśmy datę uruchomienia
Prace nad pierwszym na świecie prawdziwie kosmicznym hotelem, który miałby trafić na niską orbitę okołoziemską, rozpoczną się w 2025 roku. Na miejscu na gości będą czekały restauracje, kino czy spa. Budowla będzie miała kształt dużego koła, a ruch obrotowy będzie zapewniał obecność sztucznej grawitacji na pokładzie. Jej poziom ma być podobny do tego, który spotyka się na Księżycu. Jak na razie nie znamy kosztów budowy stacji ani ceny wizyty na jej pokładzie.