GE Aviation po wielu latach uzyskało oficjalny amerykański certyfikat zatwierdzający możliwość wykorzystywania tego największego na świecie silnika do samolotów komercyjnych.
Zatwierdzenie silnika GE9X przez Federal Aviation Administration (FAA) nastąpiło po tysiącach godzin testów, a teraz wiemy, że ten zasili dwusilnikowy samolot Boeing 777X. GE9X ma przy tym za sobą długą historię, bo jego pierwsze odpalenie miało miejsce przed czterema laty, kiedy to ten potwór z turbiną o średnicy trzech metrów wygenerował całe 45360 kilogramów ciągu.
Od tej pory firma wprowadziła kilka poprawek projektowych przed pierwszym lotem w 2018 roku, zmniejszając liczbę łopatek wentylatora z 22 do 16, aby uczynić go lżejszym, ale jednocześnie zwiększając rozmiar do 3,41 metra średnicy.
Teraz wiemy, że GE9X jako największy na świecie silnik odrzutowy jest tak szeroki, jak sam kadłub Boeinga 737 i jest o 10% bardziej wydajny niż GE90 używany do napędzania obecnej generacji Boeingów 777. Ponadto ten silnik odrzutowy zapewnia o pięć procent mniejsze zużycie paliwa, a także generuje mniej emisji powodujących smog.
Czytaj też: Rolls-Royce postawił ważny krok w kierunku elektrycznych samolotów
Jak powiedział Bill Fitzgerald, wiceprezes i dyrektor generalny ds. eksploatacji silników komercyjnych w GE Aviation:
Tak jak GE90 był pionierem nowej technologii dla silników samolotów komercyjnych ponad 25 lat temu w Boeing 777, tak GE9X ustanawia nowy standard w zakresie osiągów i wydajności silnika dzięki zastosowaniu najbardziej zaawansowanych technologii GE opracowanych w ciągu ostatniej dekady.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News
