Stany Zjednoczone, za sprawą wysiłków NASA, jako pierwsze wysłały swoich przedstawicieli na powierzchnię Srebrnego Globu. Nadal jednak wiele pozostaje do odkrycia, a zbliżające się misje mogą w tym pomóc.
Atmosfera wokół Księżyca podgrzała się za sprawą najnowszych rewelacji ze strony przedstawicieli agencji. W nowym biuletynie NASA stwierdziła bowiem, że ma do przekazania pewne ekscytujące informacje na temat naszego naturalnego satelity. Konkrety mają się pojawić w poniedziałek, ale już teraz wiadomo, że odkrycie było możliwe dzięki obserwatorium SOFIA.
Czytaj też: Nokia zbuduje Internet LTE na Księżycu
Czytaj też: Kombinezon księżycowy od NASA robi wrażenie – przekonajcie się sami
Czytaj też: Poszukiwania życia pozaziemskiego? Księżyc może być naszą tajną bronią
SOFIA to dość nietypowe urządzenie, działające za sprawą… Boeinga 747. Dzięki osiąganym przez ten samolot wysokościom, obserwatorium unosi się nad 99% pary wodnej wypełniającej ziemską atmosferę. A to właśnie para wodna utrudnia obserwacje kosmosu. Co więcej, opisywany instrument działa również w podczerwieni, dlatego jest w stanie wykrywać obiekty niewidoczne w spektrum światła widzialnego.
Ważne odkrycie na Księżycu ma zostać opisane w najbliższy poniedziałek
Konkrety powinny się pojawić na popołudniowej konferencji NASA, którą zaplanowano na poniedziałek. Wezmą w niej udział: Paul Hertz, Casey Honniball, Naseem Rangwala oraz Jacob Bleacher.
Czytaj też: Jak Księżyc pomagał w przeszłości chronić ziemską atmosferę?
Czytaj też: 8 państw podpisało porozumienie dot. wykorzystania Księżyca