Coś nam się wydaje, że trzecia dekada XXI wieku będzie dla motoryzacji dziesięcioleciem wielkich zmian, więc dlaczego by firmy miały nie zaszaleć i ujawnić swoje „nowe ja”? To właśnie zrobi Kia już za kilka miesięcy.
Kia od 2021 roku będzie nie do poznania
Dyrektor generalny firmy Kia, Ho Sung, wypowiedział się na temat Planu S, który zacznie zmieniać wizerunek marki już na początku przyszłego roku. Według raportu serwisu Automotive News, Kia od tego momentu stanie się „bardziej dynamiczna, stylowa i pomysłowa” z większym naciskiem na pojazdy elektryczne.
Czytaj też: Kia Stonic GT 2021, czyli więcej charakteru w małym crossoverze
Czytaj też: Nowe informacje na temat hybrydowego supersamochodu McLarena
Czytaj też: Takiego rywala Porsche się nie spodziewało. 911 Turbo S kontra 1000-konne BMW M5
Nic dziwnego, jako że Kia ogłosiła, że w jej ofercie do 2025 roku znajdzie się 11 pojazdów elektrycznych, czego wysiłek jest częściowo wspierany przez ogromną inwestycję w wysokości 25 miliardów dolarów. Te będą bazować na nowej, współdzielonej z Hyundaiem platformie Electric-Global Modular Platform (E-GMP).
Biorąc pod uwagę przystępne cenowo podstawy, marka spodziewa się, że jej pojazdy elektryczne będą generować co najmniej 20 procent światowej sprzedaży do 2025 roku i jeszcze więcej do 2029 roku.
Czytaj też: Obejrzyj jak nowa Kia K5 wykonuje 360-stopniowy obrót między rampami
Czytaj też: Kia Stinger nowej generacji, to jeden wielki znak zapytania
Czytaj też: Odświeżona Kia Stinger już w Europie!
Chociaż dokładne zmiany w języku designu poznamy dopiero w dniu premiery nowego produkcyjnego samochodu „w nowej dla Kii erze”, wiemy już, co stanie się z logiem marki. To pozostanie przy znanym nam „Kia”, ale zyska ostry, pochylony i zdecydowanie bardziej nowoczesny wygląd. Wszystkie trzy litery połączą się teraz ze sobą, porzucając charakterystyczną okrągłą obwódkę.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News
