NZXT Kraken X52 to starsza wersja jednej z najbardziej znanych serii AiO. Czy warta ją kupić, czy może lepiej dopłacić do modelu X53?
Akcesoria NZXT Kraken X52
AiO otrzymałem w tradycyjnym pudełko. W środku oprócz samego chłodzenia znajduje się instrukcja, kable oraz zestaw montażowy. Nie ma dodanej pasty termoprzewodzącej – ta położona jest fabrycznie bezpośrednio pod blokopompką.
Specyfikacja NZXT Kraken X52
Samo AiO tak naprawdę pod względem specyfikacji prawienie różni się niczym od modelu X53. Chłodnica ma takie same wymiary, pompka obroty, a węże długość. Obecne są też identyczne wentylatory Aer P120, a całość trzeba podłączyć dwoma kablami do złącza USB w obudowie i do SATA od zasilacza. W czym więc tkwią różnice?
Sama blokopompka ma trochę inne wymiary. Tym razem wynoszą one 80 x 80 x 52,9 mm. Jest więc ona mniejsza. Zastosowane jest też inne złącze – w przypadku X53 wentylatory nie podłączało się do blokopompki, tutaj jest na to miejsce. Śmigła mogą więc być bez problemów sterowane poprzez oprogramowanie NZXT CAM. Sama pompka jest też starszej generacji, przez co może być trochę słabsza i głośniejsza.
Czytaj też: Test wentylatora Arctic BioniX P120 A-RGB
Czytaj też: Test chłodzenia Krux HydroPump ARGB 240
Czytaj też: Test chłodzenia NZXT Kraken X53 RGB
Kolejna różnica to logo NZXT. W X53 możemy nim obracać, w przypadku X52 takiej możliwości nie ma. Jest to spora wada wymuszająca jeden właściwy montaż AiO na płycie głównej. Istnieje też mała różnica w samym wyglądzie blokompomki – efekt nieskończoności jest lepszy w przypadku wyższej wersji. Model X53 ma bliżej siebie umieszczone węże na blokopompce, co może akurat tutaj rodzić pewne problemy. Pod tym względem X52 wypada lepiej.
To tak naprawdę wszystkie różnice, jakie udało mi się zauważyć. Na wykresach znajdziecie też model NZXT Kraken X53 RGB. Tutaj dodatkowymi różnicami są zastosowane wentylatory. Wersja RGB ma je podświetlane i o mniejszej maksymalnej prędkości, przez co całe AiO może wypadać słabiej na maksymalnych RPM.
Testy NZXT Kraken X52
Wyniki testów nie przynoszą żadnych zaskoczeń. Na maksymalnych obrotach wentylatorów NZXT Kraken X52 to jedno z najwydajniejszych AiO 240 mm. Jest ono przy tym niestety bardzo głośne. Na 1200 RPM i 800 RPM wypada ono prawie tak samo jak model X53 RGB zarówno pod względem głośności jak i wydajności. Ewentualne różnice wynikają tylko z błędów pomiarowych. Wydajność pozostaje więc cały czas na świetnym poziomie.
Czytaj też: Test chłodzenia Arctic Freezer i13 X
Czytaj też: Test chłodzenia MSI MAG CoreLiquid 360RH
Czytaj też: Test chłodzenia Arctic Liquid Freezer II 420
Podsumowanie testu NZXT Kraken X52
NZXT Kraken X52 powinien być o 10$ tańszy od wersji X53. Moja opinia na temat chłodzenia jest bardzo prosta. Jeśli kupujecie nowe to warto dopłacić różnicę do nowszego modelu. Zyskacie choćby obracane logo czy lepszy efekt nieskończoności. Jeśli jednak macie już kupioną starszą wersję to nie warto wymieniać jej na nowszą. Nie zyskacie praktycznie niczego pod względem wydajności czy kultury pracy, więc tutaj nie ma sensu wydawania ponownie pieniędzy na te kilka różnic, które występują pomiędzy modelami.
Zdjęcia wykonałem za pomocą smartfona Oppo Reno 2.
