Rheinmetall zaprezentował swoje najnowsze cacko zaprojektowane do zbierania informacji taktycznych i walki. Opancerzony robot bojowy Rheinmetall, będący częścią rodziny A-UGV, zapewni tym samym nie tylko możliwości zwiadowcze, ale też wsparcie bojowe.
Opancerzony robot bojowy Rheinmetall
Rheinmetall nazywa tego robota mianem Mission Master – Armed Reconnaissance nie bez powodu, bo głównie jest on przeznaczony do misji zwiadowczych wysokiego ryzyka, które wymagają pobierania dużych ilości danych w czasie rzeczywistym.
Czytaj też: Obejrzyjcie nagranie wystrzelenia torpedy z okrętu podwodnego
Czytaj też: Obejrzyj dwa czołgi holujące wrak jednego z największych samolotów
Czytaj też: Ruszyły testy tajemniczej broni Marynarki Wojennej USA
W tym celu firma wzięła swoją platformę Mission Master i zamontowała na niej zestaw czujników, ale też zdalnie sterowaną stację uzbrojenia Rheinmetall Fieldranger (RCWS), która zapewnia wsparcie ogniowe w razie potrzeby.
Zestaw czujników obejmuje szereg czujników elektrooptycznych i podczerwieni dalekiego zasięgu, kamerę 360 stopni, dalmierz laserowy i system celowania laserowego. Ponadto robot bojowy Rheinmetall może wysunąć przechylany maszt o długości 3,5 metra, aby badać teren spod osłony i ułatwić swój transport.
Czytaj też: Kolejny M-346 Bielik trafił w ręce Sił Powietrznych RP
Czytaj też: Skutery z bazooką, czyli francuscy spadochroniarze lat 50.
Czytaj też: Ciche helikoptery na celowniku Armii USA
Za łączność odpowiada system komunikacji „radioagnostic”, a za autonomiczne funkcje zestaw Rheinmetall PATH (A-kit). Dodatkowo ten robot łączy się z systemem Argus oraz oprogramowaniem dowodzenia i kontroli Rheinmetall, może komunikować się ze swoimi egzemplarzami i działać w formie istnej watahy.
Kiedy nadejdzie czas na walkę, opancerzony robot bojowy Rheinmetall może sięgnąć po swoją wieżyczkę z karabinem 7,62 mm, który ma większą siłę ognia niż jego przenośny odpowiednik. Robot może namierzyć cel i namierzyć go, ale rozkaz strzelania musi pochodzić od człowieka.