Ta firma, która wpadnie na rewolucyjne akumulatory, będzie władać przynajmniej motoryzacyjnym światem w przyszłości. Czy okaże się nią Mercedes ze swoimi akumulatorami organicznymi?
Technologia została zaprezentowana w samochodzie koncepcyjnym Mercedes-Benz Vision AVTR (poniżej) zaprezentowanym na początku tego roku. Ukazywała nic innego, jak wręcz rewolucyjne i przyjazne dla środowiska akumulatory organiczne, których masowa produkcja nie ruszy wcześniej, niż za 15 lat.
Te akumulatory organiczne są wykonane z organicznych ogniw na bazie grafenu i elektrolitu na bazie wody. Dzięki temu ich produkcja nie wymaga drogich i toksycznych materiałów. Wczesne testy pokazują, że oferują one zarówno wysoką gęstość energii, jak i możliwość szybkiego ładowania.
To jednak nie jedyne podejście, jakie w kwestii przyszłości EV ma Mercedes-Benz. O niej opowiedział nieco Andreas Hintennach z firmy (via AutoCar). Teraz wiemy, że Mercedes obecnie pracuje nad poprawą wydajności akumulatorów litowo-jonowych (na nich bazują jego EV), która może poprawić zasięg nawet o 25% w ciągu najbliższych 5-15 lat.
Firma przygląda też się bateriom półprzewodnikowym, które może i otwierają wiele drzwi, ale wymagają długiego czasu ładowania. Z kolei różne podejścia (anody litowo-metalowe, akumulatory litowo-siarkowe i akumulatory litowo-tlenowe) są z jednej strony dobre, a z drugiej nie. To nie droga do rewolucji.
Czytaj też: Elektryczny Harley zmierzył się z Modelem 3 Tesli
Wydaje się więc, że najwięcej Mercedes wiąże ze swoimi organicznymi akumulatorami, bo jak odpowiedział na ryzyko przy stosowaniu wielu technologii:
To trudne, ale potrzebujesz nowych pomysłów. Musimy być bardzo skoncentrowani na przyszłości. Ryzykujesz nieefektywność, rozważając wiele opcji, z których nie wszystkie trafią na rynek, ale jeśli nie podejmie się ryzyka w zakresie badań i rozwoju, można wiele stracić.