Kanadyjska firma Daymak ujawniła swoje pomysły na mobilność przyszłości. Ujawnione projekty elektrycznych dzieł Daymak dotyczą aż sześciu odmiennych pojazdów.
Od roweru przez samochód do latającego czegoś
Projekty rozpoczyna elektryczny rower Terra do każdego terenu, który posiada rozbudowaną ramę, podświetlenie, ciekawe koła, a nawet panele słoneczne wbudowane w górą rurkę.
Czytaj też: XTI przekonfigurowało elektrycznego TriFan na hybrydowego diesla
Czytaj też: 28 firm łączy siły dla elektrycznej przyszłości motoryzacji
Czytaj też: Elektryczne rowery Harley-Davidson, czyli firmy Serial 1
Foras z kolei, to trójkołowiec z szczelnym zamknięciem kabiny, która chroni użytkownika przed warunkami pogodowymi. Nie zabrakło w nim elektrycznego napędu, bardziej wygodnego siedzenia i oczywiście zestawu pedałów. Nie zabrakło w nim również paneli słonecznych, podczas gdy Tectus jest jego terenową wersją, a Spiritus szybkim dwumiejscowym samochodem, rozpędzającym się do setki w mniej niż 2 sekundy.
Idąc dalej, Daymak Aspero, to już typowy elektryczny pojazd ATV z górnej półki, czyli coś „nad Tectusem„. Tutaj znalazły się już cztery koła i większa wszechstronność oraz użyteczność. W projekcie Skyrider firma z kolei dosłownie odleciała, stawiając na coś w stylu latającego spodka z sześcioma wirnikami dookoła kabiny.
Czytaj też: Dwa elektryczne motocykle HyperSport Damon będą bazować na autorskim HyperDrive
Czytaj też: Elektryczne rowery enduro z Dubaju. Oto flagowe Nireeka Sierra i Nyx
Czytaj też: Elektryczne skutery Yamaha e-Vino zaskakują zasięgiem, ale negatywnie
Wszystko to wygląda fajnie, ciekawie i obiecująco, ale problem z każdym powyższym projektem jest jeden… to tylko, no, projekt i dlatego nie dostaliśmy żadnych informacji na temat specyfikacji, czy zdjęć nawet zwyczajnych prototypów.