Ostatnio mówi się tak wiele o planach AMD co do rynku graficznego, że już trudno się w tym wszystkim połapać. Zwłaszcza że bazujemy głównie na przeciekach, błyskotliwym wiązaniu poszczególnych faktów i spekulacjach, które trudno brać za rzetelne źródło informacji. Jednak pogłoski o karcie Radeon RX 590 pojawiały się zwyczajnie za często, abyśmy je ignorowali.
Wszystko zaczęło się od aktualizacji do sterowników Linuxa, które zawierały poprawkę uwzględniającą właśnie ten model. Następnie wszystko poszło z przysłowiowej górki, więc po doniesieniach o RX 590 w wykonaniu ASUSa trafiły do nas dwa testy z bazy 3DMark. Tym razem rąbka Radeonowej tajemnicy uchylił portal do rejestracji produktów EEC, który w swojej kartotece uwzględnił model z firmy PowerColor. Jak nie trudno się domyśleć, w grę wchodzi Radeon RX 590 Red Devil, potwierdzające po raz kolejny nieujawnione jeszcze plany AMD co do konsumenckiego rynku kart graficznych.
Wspomniany wpis obejmuje AXRX 580 8GBD5-3DH/OC: RX 580 Red Devil 8GB GDDR5 oraz tajemniczego AXRX 590 8GBD5-3DH/OC. Sam w sobie jest jednym z ostatnich kroków, jakie dany produkt musi przejść przed wejściem na rynek, więc premiera RX 590 jest prawdopodobnie kwestią kilku dni… albo tygodni. Na rewolucję się jednak nie nastawiajcie, bo zmiany względem takiego RX 580 będą polegać zapewne wyłącznie na procesie technologicznym. 14nm zastąpi znacznie „świeższe” 12nm.
Czytaj też: Radeon RX 590 w teście 3DMark Timespy
Źródło: Videocardz
Zdjęcia: Videocardz