Obawy związane z tym, że III wojna światowa będzie tą ostatnią dla ludzkości właśnie nabrały nowego sensu przez ostatnie ogłoszenie Rosji, które bezpośrednio podwyższyło ryzyko wojny nuklearnej.
Rosyjskie wojsko właśnie ostrzegło, że każdy pocisk balistyczny skierowany w kierunku kraju zostanie uznany za uzbrojony w głowicę jądrową i taki, który stanowi podstawę do odwetu nuklearnego. Ostrzeżenie pojawiło się po doniesieniach na temat tego, że Stany Zjednoczone pracują nad opracowaniem pocisków dalekiego zasięgu, które mogą uderzyć w Rosję.
Wyżsi oficerowie rosyjskiego wojskowego sztabu generalnego powiedzieli Krasnaya Zvezda, że nie ma sposobu, aby ustalić, czy nadlatujący pocisk balistyczny jest wyposażony w głowicę nuklearną czy konwencjonalną. W rezultacie rosyjskie wojsko byłoby zmuszone przygotować się na najgorszy scenariusz (via Popular Mechanics).
Każdy atakujący pocisk będzie postrzegany jako posiadający głowicę nuklearną. Informacja o wystrzeleniu rakiety zostanie automatycznie przekazana rosyjskiemu kierownictwu wojskowo-politycznemu, które określi zakres działań odwetowych sił nuklearnych w zależności od zmieniającej się sytuacji.
Czytaj też: O Polaku, który zniszczył nazistowski samolot grabiami
W istocie oznacza to, że rosyjskie wojsko otwarcie ostrzega, że wystrzelenie jakiejkolwiek rakiety balistycznej rozpocznie wojnę nuklearną. Nie możemy się przy tym dziwić, że Rosja tak bardzo boi się pocisków balistycznych, jako że te są tak szybkie, że nie pozwalają stronie atakowanej na debatowanie odnośnie stosownej reakcji.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News