Reklama
aplikuj.pl

Buty to przeżytek. Rzuć okiem na ”podeszwę” Link

Buty to przeżytek. Rzuć okiem na podeszwę Link
Buty to przeżytek. Rzuć okiem na podeszwę Link

Jeśli szczytem najlepszego połączenia są dla Was sandały i skarpety, to coś czuję, że miejsca ustąpi ich widok kogoś w skarpetach i Link – pierwszych na świecie „butach” tego rodzaju.

Czytaj też: Nowa kolekcja zegarków Roger Dubuis używa zużyte opony Pirelli

Oczywiście nazwanie Link butami z 100% pewnością równałoby się z przytoczeniem ich pierwotnej definicji. Jak jednak inaczej możemy nazwać podeszwę, która sama „otula” nasze stopy? Sandały? Raczej nie. Może zwyczajne klapki? Mhh… zbyt prosto, a o japonkach nie ma co myśleć. Pierwsze na myśl przyszły mi wprawdzie espadryle, ale tym oryginalnym naprawdę daleko do tego nowoczesnego gadżetu, jakim Link z pewnością jest. Potwierdza to ich sama geneza – są właśnie finansowane (z sukcesem) na Indiegogo. Wylęgarni tego typu pomysłów.

Nazywane pierwszymi na świecie „flip-shoes”, przypominają przerośniętą nieco podeszwę z nacięciami na całej długości. To właśnie na towarzyszącym ich załamaniach znajduje się cały „mechanizm” działania. Wystarczy nadepnąć na Link i te same „nakładają” się na stopy. Proste i funkcjonalne, ale raczej do wypadu z przybrzeżnego domku letniskowego na plażę, albo do ogrodu z myślą o relaksie.

Trzeba jednak przyznać, że Link nie są proste. Składają się na nie trzy główne elementy – amortyzująca i oddychająca wkładka EVA zapewniająca właściwości antybakteryjne i zapachowe, gruba gumowa podeszwa „z przeplatanymi elastycznymi stawami”, które naśladują te naturalne w stopie oraz twarde boku TPU, które przylegają do stopy, zapewniając dopasowanie. Cena za takie cudo? 69$ za parę i to dopiero wtedy, kiedy się pośpieszycie. W przyszłości para ma kosztować aż 119$.

Czytaj też: Kryptowaluta Libra Facebooka pod rządowym ostrzałem

Źródło: New Atlas, Indiegogo