Artykuł opublikowany na łamach Biological Reviews przedstawia techniki szacowania masy ciała dinozaurów, które wykrzystywano na przestrzeni ostatnich ponad 100 lat.
Oszacowanie masy zwierząt takich jak słynny Tyrannosaurus rex to nie lada wyczyn. Dinozaury wyginęły bowiem ok. 66 milionów lat temu, a w większości przypadków pozostałych po nich jedynie niepełne kości. Nic więc dziwnego, że naukowcy mają spory problem ze zrozumieniem, ile ważyły poszczególne osobniki. W przypadku wspomnianego tyranozaura szacunki wahają się od trzech do ponad osiemnastu ton.
Zespół badawczy kierowany przez dr Nicolása Campione opracował i przeanalizował obszerną bazę danych dot. szacunków masy ciała dinozaurów sięgającą 1905 roku. Badacze chcieli w ten sposób ocenić, czy różne metody obliczania masy ciała tych zwierząt ułatwiały bądź też utrudniały uzyskanie jednoznacznych rezultatów.
Czytaj też: Czego dowiedzieliśmy się z analizy pierwszego kompletnego szkieletu dinozaura?
Należy podkreślić, że wszystkie techniki sprowadzały się tak naprawdę do dwóch aspektów. W pierwszym przypadku naukowcy mierzą kości współczesnych zwierząt i dostosowują skalę pomiaru do tych wymarłych. Chodzi m.in. o pomiary kości ramiennych i udowych. W drugim natomiast korzystają z trójwymiarowych rekonstrukcji, które pokazują, jak mogło wyglądać zwierzę w rzeczywistości.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News
Autorzy badania sugerują, że dorosły T. rex ważył około siedmiu ton, co potwierdzają obliczenia oparte zarówno na rekonstrukcjach 3D jak i skalowaniu kości. Istnieje jednak pewna granica błędów, ponieważ dinozaury – podobnie jak ludzie – mogły się różnić rozmiarami. Dlatego też naukowcy sądzą, że dorosłe osobniki ważyły co najmniej 5 ton, choć niektóre osiągały nawet 10 ton.
