Autorzy tego badania obliczyli, ile ssaków może wyginąć w tym stuleciu. Dokonali tego na podstawie skamieniałości świadczyących o poprzednich wymieraniach.
Artykuł w tej sprawie, dostępny w Science Advances, sugeruje, że co najmniej 550 gatunków może być wkrtóce dostępnych jedynie na zdjęciach i filmach. Co gorsza, za znikanie ssaków z powierzchni Ziemi w ostatnich dziesięcioleciach niemal w całości odpowiada człowiek.
Naukowcy podkreślają, iż nadal nie jest za późno na podjęcie działań. No choć nie zdołamy uratować wszystkich zagrożonych organizmów, to niektóre – przy zastosowaniu odpowiednich środków – mogłyby przetrwać kryzys. Tobias Andermann z Uniwersytetu w Göteborgu uważa, że konieczne jest zwiększenie zbiorowej świadomości dot. spadku różnorodności biologicznej i podjęcie działań mających na celu walkę z tym zagrożeniem.
Czytaj też: Jak neandertalczycy zareagowali na zmiany klimatu?
Symulacje komputerowe przewidują duży wzrost tempa wymierania do roku 2100 – to w oparciu o aktualny stan zagrożenia gatunków. Zgodnie z tymi modelami, wymierania, które miały miejsce w przeszłości, stanowią jedynie wierzchołek góry lodowej, w porównaniu z nadchodzącym kryzysem, który przybierze na sile w nadchodzących dziesięcioleciach. W ubiegłym roku badacze potwierdzili, iż milion gatunków zwierząt i roślin jest obecnie zagrożonych wyginięciem.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News
