Zespół z University of California stworzył właśnie zasilanego powietrzem robota żółwia, który jest przykładem robota miękkiego, mogącego poruszać się bez jakiejkolwiek elektroniki.
Stworzono zasilanego powietrzem robota
W całej dziedzinie miękkiej robotyki, z którą wiąże się wiele pod kątem kobotów, czyli robotów współpracujących w bezpośrednim kontakcie z ludźmi, nadmuchiwane komponenty i ciśnienie powietrza odegrały kluczową rolę.. Jednak większość tych rozwiązań wymaga do działania obwodów elektronicznych, pomp i źródeł zasilania, ale nie tym razem.
Czytaj też: Cienie zapewnią robotom zmysł dotyku z ShadowSense
Czytaj też: Powstał robot Hyundaia do obsługi klientów
Czytaj też: Robot niczym podwodne zwierzę
Wspomniany zespół zaprojektował zasilanego powietrzem robota, którym zamiast tego steruje się za pomocą obwodów pneumatycznych. Te składają się z systemu cylindrycznych komór tworzących cztery nogi, które współpracują z zaworami oscylacyjnymi, umożliwiającymi dopływ i wypływ sprężonego powietrza w określonych sekwencjach (via New Atlas).
Ta zabawa z ciśnieniem powoduje zginanie nóg, z których każda ma trzy stopnie ruchu, co przy właściwej kolejności umożliwia robotowi chodzenie. Inżynierowie zaprojektowali pneumatyczne obwody sterujące do generowania chodu inspirowanego żółwiami bocznymi, a także wbudowali czujniki w postaci małych bąbelków na końcu wysięgnika wystającego z ciała robota. Oznacza to, że gdy robot napotka przeszkodę, bańka zostaje wciśnięta, odwraca zawór i odsyła robota z powrotem w przeciwnym kierunku.
Czytaj też: Niemiecki robot Phoenix zadba o stan owocowych drzew
Czytaj też: Robot odczuwający empatię? Poczyniono pierwsze kroki w stronę przełomu
Czytaj też: Ruszyły testy opancerzonego robota Type-X Milirem
Oprócz zabawek dla dzieci, naukowcy twierdzą, że technologia ta może również znaleźć zastosowanie w miejscach, w których elektronika nie może działać, takich jak szyby kopalniane i maszyny do rezonansu magnetycznego.