Reklama
aplikuj.pl

Ten robot uwalnia kadłuby statków od trosk

robot, statki, kadłuby statków, biofouling

Gdy statki podróżują po morzach, na ich kadłubach gromadzi się tak zwany biofouling, czyli wodne żyjątka (pąkle, małże, algi), co jest kłopotliwe… ale nie z tym robotem.

Jak podaje New Atlas, to zjawisko prowadzi do zmniejszenia efektywności statku w przecinaniu wody (kadłub przestaje być gładki), co z kolei sprawia, że silniki muszą pracować ciężej, aby utrzymać określoną prędkość, zużywając w ten sposób więcej paliwa i wytwarzając więcej spalin.

Idąc jeszcze dalej, tego typu podróże niektórych gatunków mogą stanowić nawet zagrożenie dla flory i fauny w innych częściach świata, jako inwazyjne gatunki.

Czytaj też: W jakich zawodach zastąpią nas roboty?

Dlatego mając na względzie te kwestie, norweska firma Jotun współpracowała ze szwedzką firmą technologiczną Semcon w celu opracowania systemu Hull Skating Solutions. Mowa o tym robocie przyczepionym do kadłuba na zdjęciach.

Cały system sprowadza się do zagoszczenia robota w stacji na pokładzie i pokryciu kadłuba powłoką SeaQuantum Skate. Ta z kolei jest odporna w pewnym stopniu na to zjawisko, która chroni kadłub przed uszkodzeniami z ręki robota HullSkater.

Czytaj też: Trzy firmy walczą o najlepszy projekt robotycznej manty

On z kolei czeka sobie w przenośnej stacji na pokładzie statku, a gdy system stwierdzi, że nadszedł czas na czyszczenie, informuje o tym załogę, która musi zakotwiczyć statek. Wtedy HullSkater wkracza do akcji, przylega do dolnej części statku za pomocą czterech magnesowanych kółek i „jeździ po kadłubie” i czyści go swoją szczotką. Nie jest jednak autonomiczny i steruje nim operator.

System jest obecnie testowany w terenie na statkach, a w planach jest wprowadzenie go na rynek.