Reklama
aplikuj.pl

Test obudowy SilentiumPC AR5X TG RGB

test AR5X TG RGB, recenzja AR5X TG RGB, review AR5X TG RGB, opinia AR5X TG RGB

SilentiumPC nie przestaje zaskakiwać nas nowymi obudowami z serii Armis. Tym razem producent zaserwował nam linię AR5. Czy najwyższy model, AR5X TG RGB, jest wart polecenia?

Wygląd

Obudowa zapakowana jest w standardowy dla producenta karton. Wraz z nią otrzymujemy znakomitą instrukcję, zestaw śrubek, opaski zaciskowe i speaker. Dodatki są więc także standardowe.

Obudowa ma wymiary 472 mm x 221 mm x 440 mm i wazy 6,82 kg. Zmieści ona płyty główne o formacie E-ATX, ATX, micro ATX i mini ITX. Na rynek trafią także słabsze i tańsze wersje obudowy. Będzie to AR5 z metalowym bokiem, AR5 TG ze szklanym bokiem, AR5 TG RGB Ze szklanym bokiem i jednym wentylatorem RGB.

Obudowa wygląda fenomenalnie. Cztery podświetlane wentylatory i dwa panele ze szkła hartowanego wyglądają genialnie. Na przodzie zamontowane są trzy sztuki wentylatorów SilentiumPC HP Corona RGB 120 mm o maksymalnych obrotach równych 1600 RPM. Wciągają one powietrze poprzez boczne kratki, które posiadają filtry przeciwkurzowe. Na przodzie możecie też zmieścić dwa 140 mm wentylatory.

Na samej górze znajduje się panel wejścia/wyjścia. Do dyspozycji są dwa złącza USB 3.1 Gen 1, wejście na mikrofon i wyjście na słuchawki. Oprócz tego jest przycisk do uruchamiania komputera, restartowania oraz do zmiany podświetlenia.

Góra jest raczej standardowa. Jest tam miejsce na dwa śmigła 120/140 mm. Nad nimi producent zamontował filtr przeciwkurzowy mocowany na magnes.

Lewy bok to klasyczne okno mocowane na cztery szybkośrubki. Prawy bok to równie klasyczna blacha mocowana na dwie szybkośrubki.

SilentiumPC AR5X TG RGB stoi na czterech nóżkach, które zostały wyłożone bezpiecznym dla paneli materiałem. Mimo to ślizgają się one po różnych podłogach. Pod zasilaczem zamocowany został filtr przeciwkurzowy, który jest ciężko dostępny. Powinna być rączka, która ułatwia jego mocowanie i wyjmowanie.

Tył jest również klasyczny. Na dole jest miejsce na zasilacz, wyżej 8 zaślepek PCI mocowanych na śrubki a na samej górze jest jeden 120 mm wentylator – model ten sam co z przodu.

Wnętrze jest podzielone na dwie strefy. Oddziela je metalowa obudowa z kratkami wentylacyjnymi, otworami na kable oraz miejscem na chłodnicę. Otwory są ogumowane więc wszystko wygląda świetnie.

W miejscu montażu płyty głównej znajduje się otwór umożliwiający montaż chłodzenia bez jej zdejmowania. Po prawej stronie możecie zobaczyć kolejne otwory do przeciągania kabli. Są one ponownie ogumowane i świetnie będą się prezentowały patrząc przez boczne okno. Nie zabrakło także otworów na kable od górnych wentylatorów czy CPU. Z tyłu jest od 27 do 29 mm wolnej przestrzeni więc spokojnie zmieścicie tam okablowanie.

SilentiumPC AR5X TG RGB oferuje miejsce na trzy dyski 2,5/3,5 cala oraz dwa na 2,5 cala. Te pierwsze znajdują się za płytą główną i za zasilaczem – obudowa nie ma koszyka na dyski 3,5 cala. Dwa miejsca na dyski SSD są także po prawej stronie od płyty głównej.

Producent nie zapomniał także o kompatybilności z GPU czy chłodzeniem procesora. Maksymalna długość grafiki to 350 mm a wysokość chłodzenia to 162 mm. W obudowie zmieścicie więc wszystkie popularniejsze konstrukcje. Warto tutaj rozważyć zakup chłodzenia z RGB jak Fera 3 RGB pokazana na zdjęciach – wygląda to naprawdę przepięknie.

W piwnicy jest miejsce na zasilacz. Jego maksymalna długość może wynosić 175 mm. Stawiany jest on na czterech nóżkach, które nie posiadają żadnego wyłożenia, a szkoda.

Obudowa jest także kompatybilna ze sporą ilością chłodnic. Oczywiście producent wspomina o chłodzeniach AiO Navis, nawet tym 280 mm. Generalnie z przodu zmieścicie chłodnicę 120/140/240/280/360 mm, na górze 120/240 mm a z tyłu 120 mm. Nie ma więc problemów z montażem większości AiO.

Na koniec pozostawiłem bardzo ciekawą rzecz – kontroler SilentiumPC Aurora Sync Pro. Umożliwia on podpięcie do 6 wentylatorów oraz do 6 złączy RGB. Kontroler oferuje funkcję PWM i jest zasilany ze złącza SATA. Posiada on dwa wyjścia do płyty głównej, które można podłączyć pod 4 pin i RGB. Dzięki temu całością podłączonego sprzętu można w prosty sposób sterować za pomocą płyty głównej. Jest to świetne rozwiązanie, które ułatwia montaż zestawu komputerowego.

Podsumowanie

SilentiumPC AR5X TG RGB powinien kosztować ok. 329 zł. Uważam, że obudowa jest warta tych pieniędzy. Sama podstawowa konstrukcja rzeczywiście jest warta poniżej 200 zł. Wyróżnia ją tak naprawę znakomity system zarządzania okablowaniem. Jest mnóstwo ogumowanych otworów na kabel a z tyłu spokojnie zmieścicie co chcecie. Poza tym widoczne są braki znane z tańszych modeli, jak np: słaby materiał pod nóżkami, ciężko dostępny filtr pod zasilaczem czy brak podkładek pod nóżkami pod zasilacz.

Natomiast to jest tylko część tego, co oferuje obudowa. Najważniejszą rzeczą jest wygląd oraz dołączone wentylatory. W SilentiumPC AR5X TG RGB znajdziemy aż cztery śmigła Corona RGB, które naprawdę znakomicie wyglądają. Jak dodamy do tego przedni i boczny panel z hartowanego szkła to mamy jedną z ładniejszych konstrukcji na rynku. Warto do niej dobrać chłodzenie procesora RGB i wtedy naprawdę będziecie zachwyceni efektem końcowym. Także sam kontroler Aurora Sync Pro znacząco ułatwia sprawę z podłączeniem elementów RGB czy wentylatorów. Jeśli więc zależy Wam na świetnym wyglądzie i podświetleniu RGB bez konieczności dokupowania kolejnych wentylatorów to SilentiumPC AR5X TG RGB będzie strzałem w dziesiątkę.