Amerykańska firma Oracle do spółki z Walmartem uratowała TikToka w Stanach Zjednoczonych. Firma przejmie część serwisu i ma na to pełne błogosławieństwo Donalda Trumpa. Wszystko to stało się tuż przed potencjalną blokadą serwisu na terenie kraju.
O co chodzi z zamieszaniem wokół TikToka?
Zamieszanie wokół TikToka wydaje się bardzo skomplikowane, ale w prosty sposób można je wytłumaczyć w kilku zdaniach. TikTokiem w USA zarządzają Amerykanie. Serwis ma serwery na terenie kraju, gdzie przechowuje dane dotyczące użytkowników. Ale właścicielem TIkToka jest ByteDance, firma chińska. Z tego powodu serwis stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego Stanów Zjednoczonych i to jest przyczyną planowanej blokady możliwości pobierania go przez Amerykanów. Ale amerykańską część serwisu kupi amerykańska firma i TikTok dzięki temu stanie się przyjazną i bezpieczną aplikacją. Prawda, że proste?
Oracle i Walmart ratują TikToka
ByteDance, właściciel TikToka, wydzieli kawałek serwisu i sprzeda go Amerykanom. Z informacji Bloomberga wynika, że Oracle nabędzie 12,5% udziałów TikTok Global, kolei Walmart przejmie 7,5%. W ten sposób powstanie nowa firma, która w nowej siedzibie w Teksasie ma zatrudniać 25 tys. osób, a w jej 5-osobowej radzie nadzorczej zasiądzie 4 Amerykanów. Dodatkowo firma przekaże skromny datek na amerykańską edukację w wysokości 5 mld dolarów.
W ten sposób kryzys związany z TikTokiem w Stanach Zjednoczonych powinien zostać zażegnany. Tym bardziej, że Doland Trump zdążył już udzielić swojego błogosławieństwa całej transakcji.
Idę o zakład, że gdyby Huawei w podobny sposób odsprzedał część marki np. dla Apple lub Qualcommu, a przy tym przekazał odpowiedni datek na jakiś szczytny amerykański cel, też z miejsca stałby się przyjaznym producentem numer jeden.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News