Reklama
aplikuj.pl

Pociski Tomahawk może napędzić kukurydza

Ulepszenia Tomahawk Block V

Los Alamos National Labs opracowało nowy zamiennik dla paliwa wykorzystywanego obecnie do silników odrzutowych, które napędzają pociski manewrujące. Jednym z takich pocisków jest Tomahawk.

Zastępstwo dla JP-10 wykorzystuje otręby kukurydziane i inne surowce naturalne zamiast produktów ropopochodnych. Dokładniej mówiąc, jest wytwarzane jako produkt uboczny procesu wytwarzania etanolu na bazie kukurydzy. To paliwo pochodzi więc z odnawialnego źródła, które w Ameryce stanowi największą uprawę, co może doprowadzić nawet do 50% obniżki cen.

Ponadto, jako że wszystkie prace związane z sadzeniem, przetwarzaniem i rafinacją odbywają się w Stanach Zjednoczonych, stworzy to również nowe miejsca pracy. Idąc dalej, LANL uważa, że wysoki potencjał paliwa JP-10 może doprowadzić do tego, że jeszcze więcej wysokowydajnych silników odrzutowych będzie je wykorzystywać (via Popular Mechanics).

Jednymi z tych silników odrzutowych są te, które napędzają pociski Tomahawk, a więc jedne z najpopularniejszych w amerykańskim arsenale wojskowym. Te zostały opracowane w latach 70. ubiegłego wieku, a dziś 145 okrętów Amerykańskiej Marynarki Wojennej wykorzystuje je w ramach standardowego wyposażenia rakietowego.

Czytaj też: Najciekawsze newsy tygodnia – militaria [24.05.2020]

W przeciwieństwie do innych pocisków napędzanych silnikami rakietowymi, pociski Tomahawk są napędzane silnikami turbinowymi, czyli jednorazowymi silnikami lotniczymi. Te, podobnie jak ich więksi, mocniejsi kuzyni w lotnictwie, pracują na paliwie do silników odrzutowych JP-10. Paliwie, które teraz można zastąpić jego ekologicznym wariantem.

Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News