Nawet nie chce wiedzieć, jaki samochód kupilibyście, gdyby przez następne trzy lata moglibyście tankować za darmo, ale wiem, że wtedy silniki o pojemności poniżej 2-litrów czekałaby marna przyszłość. Na szczęście tym razem nie mowa o darmowej benzynie.
Dla Volkswagena ID.4 będzie pierwszym elektrycznym samochodem „nowego wizerunku firmy”, który trafi do USA, więc firma po aferze Dieselgate chce (co oczywiste) zdobyć ze swoimi nowymi modelami możliwie największą część rynku. Rozpocznie się to jeszcze w tym roku, bo premiera i wejście ID.4 do salonów dealerów, to kwestia tygodni.
Częścią tego dążenia do świetnej premiery jest ogłoszenie nowej umowy z Electrify America, dzięki której właściciele elektrycznego ID.4 będą mogli ładować swoje samochody w tej sieci ładowania bez dodatkowych kosztów i bez ograniczeń (via Electrek).
Czytaj też: Wyższość jak na dłoni, czyli Porsche 911 Turbo S kontra McLaren 600LT
Kupujecie nowy samochód i jeździcie nim przez trzy lata za darmo? Dla każdego brzmi to wręcz zbyt dobrze, żeby było prawdziwe. Nie jest to jednak sposób na wykiwanie klientów, bo Electrify America na terenie USA ma obecnie ponad 470 stacji ładowania i ponad 2000 szybkich ładowarek prądem stałym.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News