Reklama
aplikuj.pl

W Egipcie znaleziono sfinksa zamówionego przez dziadka Tutanchamona

Sfinks z głową barana wyrzeźbiony z piaskowca ponad 3000 lat temu został znaleziony w Egipcie. 

Archeolodzy i robotnicy odkryli sfinksa o wysokości 3,5 metra porzuconego w czasach Cesarstwa Rzymskiego. W tym samym miejscu zespół znalazł także setki elementów ozdobionych hieroglifami oraz rzeźbę kobry, która niegdyś znajdowała się na sfinksie. Obecność posągu w kamieniołomie jest czymś tajemniczym, ale wygląda na to, że może to być niedokończone zlecenie. Dowody sugerują bowiem, że sfinks został wyrzeźbiony pod koniec panowania faraona Amenhotepa III (dziadek Tutanchamona), Kiedy zmarł faraon, rzeźby, które zamówił, mogły zostać porzucone.

Czytaj też: Egipski grobowiec sprzed 4400 lat zawiera ukryte wejścia

U podstawy posągu zespół archeologów znalazł rzeźbioną kobrę, zwaną uraeus, która była symbolem królewskości. Znaleźli też  małego sfinksa, który mógł zostać wyrzeźbiony w ramach ćwiczeń. W pobliżu sfinksa naukowcy natrafili na setki fragmentów ze  świątyni Amenhotepa III. Ten faraon rządził Egiptem od około 1390 roku. do około 1350 roku p.n.e. Duży fragment kamienia z tekstem został znaleziony wśród pozostałości budowli; specjaliści pracują teraz nad jego tłumaczeniem.

Masywny sfinks zostałby wyrzeźbiony z piaskowca. Wygląda jak niedokończona wersja sfinksów znalezionych w świątyni Khonsu niedaleko Luksoru. Nie ma żadnego jasnego powodu, dla którego sfinks został porzucony w kamieniołomie. Możliwe, że kiedy umarł Amenhotep III, a jego syn objął tron, zlecenia faraona zostały anulowane.

[Źródło: livescience.com]

Czytaj też: Znakomicie zachowane mumie odkryte w jednym z grobowców w Egipcie