Jak podaje Taiwanese Central News Agency, firma TSMC, a więc jedna z największych na świecie, zajmująca się produkcją układów półprzewodnikowych, mogła właśnie zapoczątkować ryzyko podwyżek cen elektroniki.
Szykuje się wzrost cen procesorów i kart graficznych
Taiwan Semiconductor Manufacturing Company podobno powoli kończy udzielanie swoich rabatów ilościowych dla pozostałych firm, od których my kupujemy sprzęty elektroniczne. TSMC jest obecnie producentem najmniejszych obecnie węzłów produkcyjnych, takich jak 7 nm i 5 nm, a dla swoich największych klientów oferowało srogi rabat.
Czytaj też: Orange wprowadzi zwrot pieniędzy z konta numeru na kartę. Mamy komplet
Czytaj też: Nvidia przedstawia kartę RTX A6000 48 GB
Czytaj też: Sodowo-jonowe akumulatory nowej generacji z arcyważnym odkryciem
Przy zakupie 10 lub 100 tysięcy 300 mm (12-calowych) wafli miesięcznie, TSMC zapewniało 3% obniżkę ceny za jeden wafel (wielki arkusz krzemowych układów), z czego korzystało wielu klientów pokroju Apple, NVIDIA, czy AMD.
Serwis Tom’s Hardware dostrzegł jednak wspomniany wyżej raport tajwańskiej Centralnej Agencji Informacyjnej, według którego TSMC porzuciło ten typ rabatów. Dlatego od teraz każdy klient zapłaci pełną cenę za wafel, a przyczyna tej zmiany pozostaje nieznana, choć w grę może po prostu wejść zbyt wysokie zapotrzebowanie.
Czytaj też: Karty GeForce RTX 3060 w świetle nowych informacji
Czytaj też: KontrolFreak w rękach SteelSeries. Teraz pozostaje nam czekać na nowego pada
Czytaj też: Jonsbo TB01 to ciekawy test bench
Dla konsumentów, czyli nas, oznacza to możliwy wzrost cen elektroniki, która korzysta z układów TSMC. Mowa więc przede wszystkim o procesorach, kartach graficznych.
