Reklama
aplikuj.pl

Xiaomi chce zrzucić Realme z piedestału. Firma zapowiada ładowanie 300 W

To już się robi nieco przerażające. Producenci smartfonów prześcigają się w prezentowaniu coraz to szybszych technologii ładowania i niedługo po tym, jak w komercyjnym modelu przekroczono próg 200 W, Xiaomi prezentuje technologię, która pozwoli na ładowanie z mocą… 300W.

W ostatnich latach na rynku smartfonów można zauważyć dość niepokojący trend. O ile większość specyfikacji nowych urządzeń stanowi raczej lekkie ulepszenie w stosunku do poprzedników, o tyle w kwestii ładowania firmy dwoją się i troją, by wyprzedzić konkurencję. Pomijając wszystkie te prezentowane technologie, na tym polu wygrywa Realme, bo jako pierwszy wprowadził na rynek smartfon z ładowaniem 240 W. Jeśli jednak myśleliście, że nikt inny nie posunie się dalej, to grubo się myliliście.

Xiaomi pokazało technologię ładowania z mocą 300 W

W ramach swojej submarki Redmi, chiński gigant zapowiedział, że dzięki nowej technologii można naładować akumulator w smartfonie w zaledwie 5 minut. Pokazano to na zmodyfikowanym Redmi Note 12 Discovery, w którym znalazło się ogniwo 4100 mAh. Test przeprowadzony w kontrolowanych warunkach wykazał, że baterię można naładować w 50% w zaledwie 2 minuty i 11 sekund, natomiast 5 minut potrzeba, by naładować ją w pełni.

Warto jednak zauważyć, że na wideo pokazano, że osiągana maksymalna prędkość podczas testów wynosiła 290 W i to też nie przez cały czas. 300 W to maksimum, jakie można wycisnąć z ładowarki i baterii, ale testowany smartfon został ograniczony ze względów bezpieczeństwa.

Wedle informacji, sam adapter został wyposażony w technologię Double GaN i „ponad 50 zabezpieczeń”, które są tutaj niezbędne, by urządzenie było bezpieczne w użytkowaniu. Nie wiadomo jednak, jak tak ogromne obciążenie wpływa na żywotność ogniwa. Nie wiemy również, kiedy i czy w ogóle Xiaomi zdecyduje się na wprowadzenie modelu z takim ładowaniem na rynek.