Tak jak zakrzywione ostrze szabli (Sabre) przecinało powietrze w rękach lekkiej kawalerii przed wiekami, tak wkrótce McLaren Sabre będzie pokonywał opory wiatru. Spójrzmy więc na zdjęcia prototypu McLaren Sabre.
Zdjęcia prototypu McLaren Sabre
McLaren pracuje obecnie nad najszybszym hipersamochodem w swojej ofercie, aby nie pozostawić modelu Senna na szczycie przez zbyt długo. Tym wyjątkowym cackiem ma być wyszpiegowany właśnie model Sabre, który teraz pokazał się nam ze swoim ostrym charakterem.
Czytaj też: McLaren Artura nazwą hybrydowego supersamochodu brytyjskiej firmy
Czytaj też: McLaren 765LT Strata od MSO, czyli 450 godzin samego lakierowania
Czytaj też: McLaren zapowiada nowy hybrydowy supersamochód na 2021 rok
Nazwę McLaren dobrał korzystnie, bo w rzeczywistości model Sabra ma ten ostry styl, jako że z przodu znajduje się dużo spiczastych, pionowych elementów, podobnie jak w rogach konsoli przedniej. Małe, wąskie reflektory znajdują się w pobliżu zakończenia maski, a wloty powietrza są wręcz wszechobecne, choć trudne do zauważenia w niektórych miejscach.
Nie trudno się jednak domyślić, że w McLaren Sabre każdy cal konstrukcji jest przemyślany nie raz, a kilkadziesiąt razy, dzięki czemu powietrze kieruje się dokładnie tam, gdzie powinno, robiąc swoje zwłaszcza na tym wielkim tylnym skrzydle, czy wielkim dyfuzorze tylnym.
Czytaj też: Podkręcony przez Novitec McLaren 620R
Czytaj też: Ferrari F8 spróbowało zawalczyć z McLarenem 720S na prostej
Czytaj też: McLaren Elva w wydaniu Gulf, czyli drogi, wyjątkowy brzydal
Sabre ponoć czerpie moc z hybrydowego układu napędowego, będącego połączeniem 4,0-litrowego silnika V8 z podwójnym turbodoładowaniem od Senny. Elektryczny kop rzekomo podnosi moc wyjściową do 1150 koni mechanicznych.