Poznaliśmy szczegóły strategii Reimagine, jaką przyjęła firma Jaguar Land Rover, ogłaszając, co to będzie w przyszłości Jaguara. W skrócie? Będzie elektryzująco.
Rola elektryczności w przyszłości Jaguara
W rzeczywistości cały plan jest z naszego punktu widzenia prosty i sprowadzi się do tego, że po prostu Jaguar będzie oferował tylko zelektryfikowane samochody od 2025 roku i wyłącznie bezemisyjne w 2030 roku.
Czytaj też: Elektryczny Jaguar J-Pace zawalczy z Modelem X Tesli?
Czytaj też: Jaguar F-Type Heritage 60 wyjątkowym hołdem ku przeszłości
Czytaj też: Oto Jaguar E-Pace na 2021 rok modelowy

Gdyby tego było mało, tuż po nim podobnie postąpi Land Rover, zmieniając „większą część oferty” (60%) z Defenderem, Discovery i Range Roverem na czele właśnie na EV. W ramach tego nowego planu obie marki opracują oddzielne architektury elektryczne z „dwiema wyraźnymi, niepowtarzalnymi osobowościami”.
Czytaj też: Jaguar XE Project 8 zawalczył z kombi AMG E63
Czytaj też: Co z elektrycznym modelem Range Rover i Jaguar XJ?
Czytaj też: Co nowego w odświeżonym modelu Jaguar XF 2021?
Finalnie w 2039 roku obie marki będą wspólnie sprzedawać wyłącznie bezemisyjne samochody, ale już dekadę wcześniej każdy z ich samochodów będzie dostępny w pełni elektrycznym wariancie.