W Krakowie znajduje się ulica Krowoderskich Zuchów. Mekka polskich antykomórkowców. Według wielu historii, poziomy pola elektromagnetycznego są tutaj tak wysokie, że podobno cale bloki masowo umierają lub chorują na raka. Postanowiliśmy to sprawdzić i zmierzyliśmy PEM w tym słynnym miejscu.
Krowoderskich Zuchów jak Strefa 51
Nie bez powodu o ulicy Krowoderskich Zuchów zawsze mówię, że to polska Strefa 51. O tym miejscu dosłownie krążą legendy. Podobno stoją tutaj nielegalne stacje bazowe. Ludzie masowo umierają. albo chorują na nowotwory i/lub białaczkę, albo chorują i umierają jednocześnie. Co więcej, to tutaj do antykomórkowych aktywistów strzela się z… broni laserowej. Takie historie można mnożyć bez końca.
Dlatego też korzystając z wizyty w Krakowie, jak również dostępu do profesjonalnego sprzętu pomiarowego, postanowiliśmy sprawdzić czy faktycznie poziomy pola elektromagnetycznego są tutaj tak wysokie, że w okolicy dzieją się niestworzone rzeczy.
Czytaj też: Jak duże promieniowanie emituje inteligentne mieszkanie w sieci 5G
Po przyjeździe na miejsce… blokowisk jakich wiele. Wąziutkie uliczki, parking na parkingu, wysokie bloki, a po ciemku dało się dostrzec tylko jedną konstrukcję telekomunikacyjną wraz ze sporych rozmiarów barakiem.
Cały teren, z racji godziny 19 z hakiem, był zastawiony samochodami. Wręcz samochodami zastawionymi samochodami. To może świadczyć o tym, że mieszkają tu (żywi) ludzie. Albo to tylko pozostałości? Zaprzeczeniem mogą za to być światła, które rozświetlały większość okiem otaczających ulicę bloków.
Czytaj też: Tygodnik o gwiazdach reklamą pseudonauki straszy promieniowaniem elektromagnetycznym
Zmierzyliśmy PEM w Krakowie profesjonalnym sprzętem
Mówiąc o profesjonalnym sprzęcie pomiarowym nie mam tutaj na myśli miernika za 1 000, czy nawet 1 500 zł. Mówimy tutaj o profesjonalnym urządzeniu firmy NARDA. Sam miernik to koszt ok 100 000 zł. Do tego niemal drugie tyle kosztuje samo oprogramowanie. Dlatego też jeśli ktoś chwali się w sieci profesjonalnymi pomiarami lub oferuje Wam taki pomiar, porównajcie liczbę zer w cenie urządzeń.
Nie wnikając mocno w technikalia, powiedzmy sobie jakie są różnice w piszczącej zabawce za 1000 zł, a profesjonalnym sprzętem pomiarowym. Pierwszy mierzy… coś. Albo wręcz wszystko. Wszystko to, co mieści się w zakresie jego możliwości pomiarowych i daje nam zbiorczy wyniki tego, co udało mu się zarejestrować. NARDA może wyizolować poszczególne częstotliwości i źródła pola elektromagnetycznego. Osobno podaje wyniki dla poszczególnych sieci komórkowych, Wi-Fi, czy też sygnału telewizji naziemnej DVB-T.
Czytaj też: We Francji można sprawdzić promieniowanie 5G na testowych nadajnikach
Czy poziomy PEM przy Krowoderskich Zuchów są wysokie?
Przeprowadzone pomiary jasno pokazały nam prawdę. Wszelkie historie o śmiercionośnym promieniowaniu w tym miejscu należy włożyć między bajki.
Pomiar został wykonany po godzinie 19, kiedy zdecydowana większość mieszkańców była w mieszkaniach i zapewne korzystali z ogromnej liczby urządzeń generujących pole elektromagnetyczne. Aby nie zaburzać pomiaru, przełączyliśmy nasze smartfony w trym samolotowy. Sam pomiar został wykonany po środku osiedla, więc źródła promieniowania dosłownie nas otaczały. I nie, wcale nie zrobiliśmy błędu, że pomiar nie został wykonany w bloku pod nadajnikiem. W końcu najciemniej jest pod latarnią i stacja bazowa nie emituje pola elektromagnetycznego pionowo w dół.
Czytaj też: Plus ma problem z budową nadajnika. Strach przed promieniowaniem znowu powraca
Gwoli ścisłości, nie, operatorzy nie mogli zmniejszyć na czas pomiaru mocy okolicznych nadajników. Nikt nie miał pojęcia, że taki pomiar będziemy wykonywać. A teraz przejdźmy do wyników.
Łączna wartość mocy zmierzonego pola elektromagnetycznego wyniosła 457,6 mVm (mili Volt na metr). Jako, że aktualna norma PEM w Polsce podawana jest (ZAWSZE!) w pełnych Vatach, przypomnijmy, że dla częstotliwości 2 – 300 GHz wynosi ona 61 V/m. Zmierzona wartość to z kolei 0,4567 V/m. Możecie sobie łatwo policzyć, o ile jest to wynik mniejszy od aktualnie obowiązującej normy.
Czytaj też: W blokach zaczynają się pomiary PEM. To nie żart, tak wynika z przepisów
A co było źródłem PEM? Oto rozbicie wyników:
- LTE T-Mobile (2100 MHz) – 0,287 V/m,
- Wi-Fi – 0,77 V/m,
- LTE Orange (2100 MHz) – 0,269 V/m,
- 3G T-Mobile (2100 MHz) – 0,162 V/m,
- 3G Orange (2100 MHz) – 0,151 V/m,
- LTE T-Mobile (1800 MHz) – 0,123 V/m,
- LTE Orange (1800 MHz) – 0,117 V/m,
- 3G Aero2 Polkomtel – 0,101 V/m,
- telewizja naziemna DVB-T – 0,054 V/m,
- pozostałe źródła – 0,083 V/m.
Czytaj też: Będzie więcej pomiarów pól elektromagnetycznych. Ale to nie jest dobra informacja
Jeśli coś straszy przy Krowoderskich Zuchów to na pewno nie jest to PEM
Wyniki pomiarów mówią same za siebie. Pokazują też ile prawdy potrafi być w bajkach powielanych przez antykomórkowców. Dodatkowo mam nadzieję, że to skutecznie zobrazuje Wam, czym różnią się pomiary wykonywane przy pomocy profesjonalnego sprzętu pomiarowego od używania zabawek do wykrywania duchów. W których ważniejsza jest głośność pisków i trzasków urządzenia, a nie skuteczność działania.
Mit ulicy Krowoderskich Zuchów został skutecznie obalony. Nie ukrywam, dopuszczaliśmy do siebie myśl, że wyniki pomiarów będą bardzo wysokie. Ale nawet pomimo kilku prób nie udało nam się znaleźć nic, co wzbudzałoby jakiekolwiek obawy lub wątpliwości. No może poza tym, że okolica jest koszmarnie oświetlona i faktycznie można czuć niepewność chodząc tam po nocy. Ale to chyba jedyna rzecz, która może wywoływać niepokój przy Krowoderskich Zuchów w Krakowie.