Mini oferuje od kilku lat niedrogi model tylko dla studentów, niedawnych absolwentów oraz aktywnych lub ostatnio emerytowanych żołnierzy amerykańskich. Teraz możemy go kupić wszyscy.
Na szczęście (nasze) z powodu znacznego ograniczenia sprzedaży z powodu pandemii, Mini postanowił zaoferować samochody w wydaniu Oxford Edition wszystkim. Ponadto tej edycji doczekał się też model Countryman z napędem na przód lub na wszystkie koła. Zgodnie z obietnicą wszystkie są wycenione poniżej standardowych modeli, a jednocześnie oferują pewne dosyć kosztowne dodatki.
Tak więc, Countryman Oxford Edition zaczyna się od 25900$, a wersja AWD od 27900$. To zniżka w wysokości kolejno 3000$ i 2500$ w porównaniu do modeli Classic, ale nawet pomimo obniżki samochody i tak otrzymują ulepszone 18-calowe felgi, podgrzewane przednie fotele, antracytową podsufitkę, automatyczną klimatyzację i sześć różnych kolorów nadwozia. To ponoć koszt rzędu 5500$.
Z kolei standardowe dwudrzwiowe i czterodrzwiowe edycje Oxford Mini Cooper pozostają mistrzami cenowymi. Dwudrzwiowy Cooper Oxford kosztuje zaledwie 19750$ (to obniżka o 3650$ w porównaniu do podstawowego modelu), a i tak otrzymuje ulepszone, 17-calowe felgi, podgrzewane fotele i sześć opcji kolorystycznych, a nawet dwupanelowy panoramiczny dach.
Czytaj też: Ostatnie z ostatnich McLaren 600LT Spider Segestria Borealis
Nie wiemy jak długo Mini utrzyma taką politykę Oxford Edition, ale wiemy, że już teraz Cooper jest dostępny, a Countryman Oxford Edition będzie do kupienia w ograniczonej liczbie od lipca (via Motor1).
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News