Reklama
aplikuj.pl

Blisko koła podbiegunowego doszło do wycieku ropy naftowej. Kto za niego odpowiada?

Blisko koła podbiegunowego doszło do wycieku ropy naftowej. Kto za niego odpowiada?

Władimir Putin ogłosił stan wyjątkowy w regionie wokół rzeki Ambarnaja, we wschodniej Rosji. Minęły dwa dni, zanim lokalne władze dowiedziały się o wycieku na terenie miejscowych zakładów metalurgicznych. Większość zanieczyszczeń trafiła do wody, choć część znalazła się w glebie.

W oświadczeniu złożonym przez Norilsk Nickel – firmę, która jest właścicielem zakładu – przekazano, że belki wspierające zbiornik magazynujący uległy awarii, powodując wyciek. Norilsk Nickel jest największym na świecie producentem palladu i głównym producentem niklu, platyny i miedzi.

250 pracowników firmy zostało zaangażowanych w opanowanie skutków katastrofy, w efekcie czego udało się zebrać kilkaset ton substancji chemicznych. Rosyjskie źródła twierdzą, że rzeka będzie potrzebowała dziesięcioleci, aby powrócić do stanu sprzed katastrofy.

Czytaj też: Naukowcy stworzyli diamenty korzystając z ropy naftowej

W 1989 roku wyciek ropy na Alasce obejmował niemal 350 tysięcy ton ropy. Z kolei katastrofa z 2010 roku związana z firmą Deepwater Horizon działającą w Zatoce Meksykańskiej dotyczyła około 6,3 mln ton ropy. Była to jedna z największych katastrof ekologicznych w historii ludzkości.

Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News