Rozwój motoryzacji, to nie tylko elektryczne napędy, nowe kształty i down-sizing silników. To również nowe technologie nawet w kabinie, nad którymi trzeba jakoś zapanować. W tym ma pomóc ta „kierownica przyszłości”.
Nowoczesne samochody coraz częściej i chętniej zaczynają zgarniać do swojej kabiny szereg technologii ułatwiających życie… i mu zagrażających. Z taką dodatkową wygodą wiążą się konsekwencje, bo im bardziej rozbudowane systemy, tym większa szansa, że kierowca zostanie rozproszony, co w trakcie jazdy przyjemnie może się nie skończyć.
I dlatego właśnie powstał koncept Origo Steering Wheel, czyli dosyć futurystyczna kierownica zaprojektowana przez fińskie konsorcjum. Ta ma za zadanie sprawić, że kierowcy będą nieustannie trzymać swoje dłonie na kierownicy. Jak tego dokona? To proste. Łączy bowiem w sobie znajome, dotykowe, trójwymiarowe powierzchnie, z którymi łatwo operować kciukami.
Powierzchnie te można podłączyć do szerokiej gamy inteligentnych elementów sterujących w pojeździe. Dzięki temu sama kierownica wystarczy do ustawiania klimatyzacji, uruchamiania świateł, czy zarządzania bardziej skomplikowanymi funkcjami (via Motor1).
Czytaj też: Udajcie się w podróż po najmocniejszym Lambo, czyli Essenza SCV12 pod lupą
Nic więc dziwnego, że taka „kierownica przyszłości” niedawno zdobyła nagrodę German Design Award 2021 od German Design Council, dzięki skoncentrowaniu się na interfejsie człowiek-maszyna. Wygląda więc na to, że rola kierownicy w przyszłości będzie jeszcze większa, niż możemy przypuszczać.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News