Na początku tego tygodnia informowaliśmy o informacjach płynących z Rosji, gdzie politycy zalecają rezygnację z picia alkoholu na długo przed i po przyjęciu szczepionki na koronawirusa.
Spożywanie alkoholu po szczepieniu na koronawirusa może bowiem osłabiać reakcję immunologiczną wykształcaną przez organizm, obniżają skuteczność przyjętego środka. Jednocześnie Rosjanie podkreślali, że abstynencja dotyczy nie tylko Sputnik V, ale także innych szczepionek.
Czytaj też: Szczepionka na koronawirusa dała dodatnie wyniki testu na HIV. Jak to możliwe?
Czytaj też: Uniwersalna szczepionka na grypę? Pojawił się nowy plan
Czytaj też: Pandemia grypy? Za rok będziemy mieli problem
Eleanor Riley z Uniwersytetu w Edynburgu podkreśla, że nadmiar alkoholu może działać niczym środek immunosupresyjny, dlatego ludzie, którzy go nadużywają są bardziej podatni na infekcje. Substancje wyskokowe mogą także obniżać skuteczność szczepionek, choć nie sprawdzono tego w przypadku środków na koronawirusa.
Szczepionka na koronawirusa a alkohol – nie ma konkretnych danych na ten temat
Badania przeprowadzone w 2012 roku przez naukowców ze Szwecji wykazały, że niskie/umiarkowane spożycie alkoholu nieznacznie tłumiło reakcję organizmu na szczepionkę przeciwko bakteryjnemu zapaleniu płuc. Nie miało jednak wpływu na odpowiedź immunologiczną. Eksperyment dotyczył średniego spożycia poniżej 30 gramów czystego alkoholu dziennie, a więc mniej niż dwóch piw.
Czytaj też: Kto nie powinien szczepić się na koronawirusa? Lekarze mówią o 3 grupach
Czytaj też: Powikłania po przyjęciu szczepionki na koronawirusa? 4 osoby doznały paraliżu twarzy
Czytaj też: Nietypowa szczepionka na grypę. Nie uwierzycie, jak powstała
Co w tej sprawie mają do powiedzenia twórcy szczepionek? Firma Pfizer nie wydała żadnego ostrzeżenia dot. spożycia alkoholu i szczepień. Z kolei przedstawiciele AstraZeneca nie odpowiedzieli na prośbę o informacje na temat przyjmowania szczepionki oraz picia substancji wyskokowych.