Jedną z najpopularniejszych aplikacji do wideokonferencji jest niewątpliwie Microsoft Teams i nic dziwnego, bo firma wciąż wprowadza nowe udoskonalenia. Co tym razem trafi do Teamsa?
Najważniejsze nowości w Microsoft Teams
Pandemia zmusiła nas do zostania w domach. Firmy przerzuciły część pracy na homeoffice, nauczanie przeszło na zdalne, a kontakty z rodziną musieliśmy często ograniczyć do tych wirtualnych. Dlatego tak wielką popularność zyskały aplikacje do wideokonferencji, a im więcej przydatnych funkcji maja tym więcej osób z nich korzysta. Przykładem jest Teams, które jest wciąż przez Microsoft udoskonalane, co przekłada się na wyniki. W 2020 roku aplikacja zyskała aż 100 mln nowych użytkowników.
Teraz nadchodzi kolejna fala nowości. Pierwszą z nich jest obsługa wirtualnych pokoi, która pozwoli nauczycielom i menadżerom na ustawianie pokoi lub podgrup, do których będą mogli przypisywać kolejne osoby.
Czytaj też: Jedna z funkcji komunikatora Telegram może zdradzać naszą lokalizację
Czytaj też: BLIK z płatnościami zbliżeniowymi? Kiedy ta nowość do nas trafi?
Czytaj też: Facebook postawi ultimatum – albo nasze dane, albo WhatsApp
Kolejne są powiadomienia, które wyświetlą się na 5 minut przed zakończeniem danego spotkania, a także przed rozpoczęciem kolejnej konferencji. Nie oznacza to, że po tym czasie nasze spotkanie się zakończy, jest to jedynie sygnał, że prowadzący powinien przyspieszyć. A przed spotkaniem, żebyśmy mogli się przygotować do konferencji.
Microsoft ulepszy także odtwarzanie wideo i pozwoli na dostosowanie przed spotkaniem kilku innych funkcji. Zostanie dodane tłumaczenie w czasie rzeczywistym w dodatkowych językach, takich jak włoski, hiszpański czy hindi. Na wybranych rynkach będzie można korzystać z asystenta głosowego, a do 30 czerwca 2021 roku ma zostać dodana opcja obsługi do 2000 uczestników podczas danego wirtualnego wydarzenia.
