Honda na torze Dekra Lausitzring podjęła próbę pobicia rekordu świata co do prędkości w tej niszowej kategorii, wykorzystując swoją kosiarkę Mean Mower V2 z kierowcą Jessicą Hawkins za kółkiem. Nie jest to jakaś prosta przeróbka, a oficjalne dzieło Hondy, które zapisało się w Księdze Rekordów Guinessa.
Kosiarka Hondy bije rekordy, czyli sprint do 160 km/h w wykonaniu Mean Mower V2
Mean Mower V2 pożycza wiele części od Hondy HF2622, czyli innej kosiarki producenta, zachowując standardową przednią osłonę, pojemnik na trawę i panele nadwozia. Jednak pod tym wszystkim znalazł się silnik z supermotocykla Honda CBR1000RR z nowym ECU. To czterocylindrowa jednostka o pojemności 0,999 centymetrów sześciennych, która generuje moc rzędu 190 koni mechanicznych.
Czytaj też: Czwarta generacja Kia Carens zmieniła znacznie 22-letni model
Ten silnik połączono z sześciobiegową skrzynią biegów, a wśród dodatków poprawiających osiągi i możliwości znalazły się łopatkowe dźwignie zmiany biegów, wyścigowa kierownica, 10-calowe koła ATV i odpowiednie opony wyścigowe. Dzięki drukowi 3D Honda była też w stanie stworzyć niestandardowe elementy, wśród których i tak wyróżniają się sześciocalowe ostrza z włókna węglowego.
Czytaj też: Citroen pokazał, jak ma wyglądać elektryczny mikrosamochód terenowy
W praktyce kosiarka Hondy Mean Mower V2 rozpędziła się do 242,99 km/h, ale jej rekord dotyczył czasu sprintu do 100 mil na godzinę, czyli około 160 km/h. Ten został zmierzony dwukrotnie, bo raz w jedną, a raz w drugą stronę, co zapewniło średnią rzędu 6,285 sekundy.