Reaktywowana od 2007 roku marka Abarth nie prowadzi specjalnie wystawnego żywota, mając w ofercie jedynie podkręcone Fiaty 500, ale pod władzą koncernu Stellantis może się to zmieni. Dziś jednak nie o przyszłości tej włoskiej marki, a o premierze modelu Abarth 1000 SP.
Chociaż obecnie trwa produkcja i sprzedaż jedynie modelu Abarth 595, to firma znalazła czas na stworzenie wyjątkowego modelu Abarth 1000 SP w formie jednorazowego projektu, który tradycyjnie, jak to w przypadku takich modeli, składa hołd legendzie. Mowa dokładnie o inżynierze Mario Colucci z Mediolanu, który to w 1966 roku zaprojektował 1000 Sport Prototipo, czyli jeden z najwspanialszych samochodów Abartha w historii sięgającej 1949 roku.
Czytaj też: Abarth 595 Hercules jako agresywny mały hot hatch
Abarth 1000 SP powstał po to, aby uczcić pamięć zarówno twórcy, jak i samego 1000 SP Prototipo. Dlatego będzie brał udział w pokazach klasyków
Powstało zaledwie kilka egzemplarzy tego klasycznego już samochodu, ale kolekcjonerzy nie mogą nawet cieszyć się z ujawnienia Abarth 1000 SP, bo ten model nie uzupełni ich ewentualnego zbiorku modeli. Abarth bowiem postanowił jedynie w ramach tego projektu uczcić 55. rocznicę 1000 Sport Prototipo w nowoczesnym stylu pod kątem technologii przy jednoczesnym zachowaniu charakteru oryginału.
Czytaj też: Rocznicowy Fiat 500 Abarth zachwyca zwłaszcza jednym
Abarth 1000 SP jest więc większym, lepszym, wydajniejszym i lepiej wykonanym oryginałem, zapewniającym lepszą aerodynamikę i ergonomię podczas jazdy. Wnosi jeszcze wyżej podstawowe trzy filary oryginału, a więc lekkość, aerodynamikę i świetne właściwości jezdne. Wszystko to opakowano w iście włoskie obłe kształty o równie często łączonej z włoską motoryzacją odcieniem czerwieni.
Pod tym nadwoziem znalazł się czterocylindrowy silnik Alfa Romeo o pojemności 1,75 litra i mocy maksymalnej 240 koni mechanicznych, co znacząco przebija 1000 SP, który przed tymi 55 laty mógł pochwalić się 1-litrową jednostką o mocy 105 KM. Nie wiemy jednak, jak Abarth 1000 SP przyspiesza, bo firma albo nie chce tego ujawniać, albo nie wzięła go jeszcze na prawdziwy tor.
Czytaj też: Abarth 500 Electric jako elektryczna przyszłość hot-hatchy
Wchodząc w szczegóły projektu, Abarth 1000 SP porzucił rurowe podwozie na rzecz hybrydowej ramy z centralną komórką wykonaną z włókna węglowego i aluminiowym frontem. Uzupełnia ją rozbudowane zawieszenie z trójkątnymi wahaczami i zaawansowaną konfiguracją kolumn MacPhersona w myśl jeszcze lepszej skuteczności podczas wchodzenia w zakręty.