Be quiet! wreszcie zaprezentował nowe chłodzenie cieczą – Pure Loop 240. Czy AiO okaże się warte naszej rekomendacji?
Akcesoria be quiet! Pure Loop 240
W zestawie znajdziemy sporo rzeczy. Jest instrukcja, tubka pasty, przewód 2x 4pin -> 1x 4 pin, przewód 2x 3pin -> SATA, zestaw montażowy oraz 100 ml płynu. W szczególności ostatnia rzecz to nowość. Producent dodaje płyn i zaleca jego uzupełnienie co ok. 2 lata. Przejściówka na SATA pozwala podłączyć pompkę oraz podświetlenie bezpośrednio do tego złącza.
Czytaj też: Test chłodzenia Arctic Freezer 50
Czytaj też: Test chłodzenia Noctua NH-L12 Ghost S1 Edition
Czytaj też: Test chłodzenia Deepcool Castle 280RGB
Specyfikacja be quiet! Pure Loop 240
AiO wygląda całkiem nieźle. Jest ono całe czarne, a wokół bloku jest białe podświetlenie. Tutaj mam jednak pewną uwagę. Podświetlenie wygląda dobrze, jednakże uważam, że lepszym wyjściem było by ARGb lub RGB. Taki rodzaj podświetlenia również można ustawić jako biały, a było by łącznie więcej opcji do wyboru. Nie jestem więc fanem podświetlenia w jednym kolorze i wydaje mi się, że tutaj be quiet! mógłby bardziej popracować.
Chłodnica ma wymiary 277 mm x 120 mm x 27 mm. Została ona wykonana z aluminium i miedzi. Na jednej ze stron znajduje się śruba, po której odkręceniu możecie uzupełnić płyn. Z drugiej strony wychodzą dwa węże. Te są pokryte materiałem co dobrze wygląda oraz zapewnia ich elastyczność. Ich długość wynosi 400 mm.
Czytaj też: Test chłodzenia Cooler Master MA620M
Czytaj też: Czy drogie chłodzenie powietrzem poradzi sobie z Intel Core i9-10900K?
Czytaj też: Test chłodzenia Deepcool Gammaxx L240 v2
Ostatnio producenci kombinują z umieszczeniem pompki. W tym przypadku znajduje się ona na wężach. Zasilana jest ona ze złącza 3 pin, a maksymalna prędkość wynosi 5500 RPM. Całość zakończona jest blokiem z podstawką wykonaną na lustro. Wychodzi z niego kolejne złącze 3 pin, które zasila białe podświetlenie.
Dołączone wentylatory to dwa modele Pure Wings 2 high-speed. Ich maksymalna prędkość wynosi 2000 RPM, a głośność 39,5 dBA. Wentylatory mają łożysko Rifle oraz wtyczkę 4 pin PWM. Powinny one zapewnić bardzo wysoką wydajność, choć można mieć wątpliwości odnośnie kultury pracy.
Testy be quiet! Pure Loop 240
Wyniki testów pokazują świetną wydajność AiO. Dało sobie ono radę nawet na największym OC procesora. Przy mniejszym wyniki są nadal znakomite – przy 4,9 GHz możecie spokojnie odpalać sprzęt nawet przy 800 RPM, ewentualnie 1200 RPM jeśli chcecie mieć trochę niższe temperatury. Bez OC to w ogóle nie ma nawet o czym mówić – jest znakomicie i AiO zapewnia naprawdę niskie temperatury. Warto też zwrócić uwagę na różnice w stosunku do AiO 280 – nie są one wcale takie duże. Wyjątkiem jest 800 RPM, gdzie rzeczywiście przewaga AiO 280 jest dosyć spora. Ciekawa jest za to głośność. Na maksymalnych obrotach wentylatorów jest bardzo głośno. Na 1200 RPM jest już znacznie lepiej – można tak pracować. Na 800 RPM jest prawie idealna cisza. Pompki również nie usłyszycie podczas działania AiO.
Czytaj też: Test podzespołów Fractal Design – obudowa, zasilacz i AiO w jednym zestawie
Czytaj też: Test chłodzenia be quiet! Pure Rock 2
Czytaj też: Test chłodzenia NZXT Kraken X53
Podsumowanie testu be quiet! Pure Loop 240
Be quiet! Pure Loop 240 kosztuje ok. 420 zł. Uważam, że w tej cenie jest to AiO zdecydowanie warte polecenia. Jest ono dobrze wykonane i również całkiem nieźle wygląda. Szkoda jednak, że zamiast białego podświetlenie nie ma RGB czy ARGB – dało by to większe możliwości.
AiO ma dwie ważne innowacje. Pierwsza to pompka umieszczona na wężach, a druga to dołączony płyn i możliwość łatwego jego uzupełniania bez utraty gwarancji. Pod tym względem be quiet! Pure Loop 240 bardzo pozytywnie mnie zaskoczył.
Czytaj też: Test chłodzenia SilentiumPC Fortis 3 EVO ARGB
Czytaj też: Test chłodzenia Thermaltake UX200 ARGB
Czytaj też: Test chłodzenia Thermaltake UX100 ARGB
W testach AiO wypadło również bardzo dobrze. Temperatury są niskie i AiO pozwala nawet na bardzo mocne OC procesora. Jest też nawet cicho – oprócz maksymalnych obrotów, gdzie przy czymś takim zbytnio nie da się komfortowo pracować.
Be quiet! stworzył naprawdę niezłe AiO, które jest bardzo dobrze wycenione. Moim zdaniem jest ono w pełni warte Waszych pieniędzy.
Zdjęcia wykonałem za pomocą smartfona Oppo Reno 2.
