Zgodnie z zapowiedziami na temat tego, że nowe Bugatti nadchodzi, otrzymaliśmy wreszcie pełny zestaw informacji na temat hardcorowego modelu Bolide. Ten potwór może wjechać tylko na tor.
Bugatti Bolide to samochód jak żaden inny
Kiedy patrzymy na Bugatti Bolide, rzeczywiście dostrzegamy w nim duszę producenta wypracowaną przez ostatnie dekady, ale jednocześnie dostrzegamy, że nie jest to jakieś tam kolejne Bugatti. Rzeczywiście potwierdza to firma, wspominając o nadwoziu ze „zmienną powłoką zewnętrzną”.
Ta ma na celu poprawę przepływu powietrza przez czerpak dachowy, którego powierzchnia pozostaje gładka, gdy pojazd porusza się z małą prędkością, ale zmienia się po mocniejszym naciśnięciu pedału przyspieszenia.
Czytaj też: Obejrzyjcie dwa wyjątkowe Bugatti w akcji
Czytaj też: Musicie obejrzeć jak chroni się lakier Bugatti Divo
Czytaj też: Oto wszystkie wersje hipersamochodu Bugatti Chiron
Bolide sięga zaledwie 995 milimetrów wysokości, co oznacza, że jest o około 300 mm niższy niż zwykły Chiron. Te światła w kształcie litery X z przodu i z tyłu nadają samochodowi wygląd rodem ze statku kosmicznego, a poszczególne elementy wprowadzają wręcz dziwne uczucie, czy aby to na pewno nie był tylko koncept. Jednak nie jest, bo opracowany w ciągu zaledwie ośmiu miesięcy, Bolide trafi do sprzedaży, ale nie ma (jeszcze) ceny.
Czytaj też: Poznajcie sekrety stojące za emblematem Bugatti Macaron
Czytaj też: Leasing na Bugatti Chiron Sport, czyli pomysł cenowo niedorzeczny
Czytaj też: To dopiero kosztowny wypadek. Spotkanie Bugatti Chiron i Porsche 911
Napęd Bugatti Bolide
Po stronie silnika w Bolide znalazł się przerobiony tradycyjny silnik W16 producenta o pojemności 8 litrów, który może wyciskać 1600 koni mechanicznych na zwyczajnej benzynie albo całe 1850 KM i 1850 Nm momentu obrotowego na 110-oktanowym paliwie benzynowym. Skok mocy osiągnięto również dzięki opracowaniu nowych, poczwórnych turbosprężarek.
Dzięki temu ważący zaledwie 1240 kilogramów Bugatti Bolide (bez płynów), może rozpędzić się do setki w 2.17 sekundy, do 200 m/h już w 4.36 sekundy, a do 300, 400 i 500 km/h kolejno 7.37, 12.08 i 20,16 sekundy. Jednak jego prędkość maksymalna ponoć znacząco przewyższa poziom 500 km/h.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News