Chociaż jest to cacko dostępne tylko w Stanach Zjednoczonych, to i tak warto śledzić ten rynek, żeby wiedzieć, że nawet taka elektryczna hulajnoga może powstać, kiedy nie ogranicza jej prawo.
Elektryczna hulajnoga Wolf King wyrywa z butów
Jako następczyni Wolf Warrior, elektryczna hulajnoga Wolf King od Voro Motors może pochwalić się parą autorskich silników elektrycznych, które napędzają oba grube koła o średnicy 11 cali łączną mocą nominalną 3000 W i maksymalną rzędu 6000 W. Ta druga pozwala na podbicie nawet 45-stopniowego wzgórza.
Czytaj też: Elektryczna hulajnoga Mimo C1 to na wskroś utylitarne cacko
Czytaj też: Ta elektryczna hulajnoga kosztuje tyle, ile używany samochód
Czytaj też: Czy Kobra to ciągle elektryczna hulajnoga, czy coś więcej?
Nic więc dziwnego, że elektryczna hulajnoga Wolf King rozpędza się do ponad 80 km/h w zaledwie 4,8 sekundy, co nie jest dalekie od maksymalnej prędkości na poziomie 96 km/h. Co ważne, zasilający wspomniane silniki ponad 2000 Wh akumulator działający na napięciu 72V o pojemności 28 Ah, zapewnia do 80 km zasięgu na jednym ładowaniu.
Czytaj też: Elektryczna hulajnoga Aprilia eSR1 już wkrótce na rynku
Czytaj też: Elektryczna hulajnoga TR560 od nowego gracza na rynku
Czytaj też: Nietypowa hulajnoga elektryczna Scooterson Rolley
Resztę elementów Wolf King i jego solidną aluminiową ramę uzupełnia hydrauliczny system amortyzatorów i hamulców, jak również zintegrowane podświetlenie. Całość waży aż 46,5 kg i… może być złożona, jeśli marzycie o spacerku z takim klocem u boku. Cena? Całe 3499$, choć obecnie promocyjna cena sięga 2999$.
