Reklama
aplikuj.pl

Jak psie roboty Spot pomogą Fordowi w fabrykach?

Boston Dynamics wrzuciło przed kilkoma tygodniami swojego psa-robota o nazwie Spot na rynek, ale znacznie wcześniej mogliśmy śledzić jego poczynania u różnych firm. Tym razem to Ford pochwalił się, jak korzysta ze Spota.

Ten upakowany technologią czteronożny, robotyczny przyjaciel jest istnym cudem techniki, co udowodnił po zdalnej i samodzielnej pracy na platformie wiertniczejw singapurskim parkuszpitalua nawet w roli pasterza. Teraz z kolei para tych robotów (Spot i Fluffy) wkroczyła do jednej z fabryk Forda, aby skanować swoimi laserami całą placówkę.

Czytaj też: Yamaha szykuje technologiczną rewolucję w elektrycznych łodziach?

Ford wypożyczył wprawdzie roboty Spot, ale najpewniej przerodzi się to w dłuższą zażyłość. Te roboty wyposażone w pięć kamer i baterię zapewniającą prawie dwie godziny pracy, będą kłusować po fabryce Van Dyke Transmission Plant w Michigan z prędkością do 4,8 km/h i skanować całe wnętrze obiektu.

Razem ze swoim pomocnikiem-taksówką Scouter, oba roboty od Boston Dynamics mają za zadanie zautomatyzować proces skanowania laserowego hali produkcyjnej, który jest następnie wprowadzany do oprogramowania CAD, aby przygotować się do przerabiania całych placówek. Obecnie jest to pracochłonne i kosztowne (prawie 300000$ na zakład), ale roboty mogą znacznie zmniejszyć tę kwotę.

W obecnej postaci roboty Spot można zaprogramować do poruszania się po określonych ścieżkach, a w tym do poruszania się w ciasnych i niebezpiecznych przestrzeniach, chodzenia po schodach i po nierównym terenie lub pokonywania 30-stopniowych nachyleń.

Czytaj też: Te inspirowane origami mikroboty mogą kiedyś nas leczyć

Obecnie można je obsługiwać z odległości 50 metrów, ale ostatecznie zamysł jest taki, żeby sterować nimi zdalnie i wreszcie zapewnić im tryb autonomiczny na bazie z góry opracowanego planu.

Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News