Reklama
aplikuj.pl

Magnetary mogą „bombardować” Ziemię za pomocą rozbłysków gamma

Trzy razy w ciągu ostatnich 40 lat gigantyczne rozbłyski gamma trafiły w nasz zakątek kosmosu. Nie są one niebezpieczne i trwają zaledwie jedną dziesiątą sekundy. Ale są przy tym zupełnie inne w porównaniu do zwykłych wiązek promieniowania gamma rozchodzących się po Wszechświecie. Od czasu wykrycia pierwszego z trzech rozbłysków w dniu 5 marca 1979 r. astronomowie zawęzili źródło tych niezwykłych zdarzeń. Ich zdaniem są to niewielkie magnetary, zderzające się i wytwarzające potężne fale. 

Magnetary są rodzajem gwiazd neutronowych – niezwykle gęstych obiektów, które są niewielkie, a przy tym niezwykle energetyczne. Wszystkie gwiazdy neutronowe generują intensywne pola magnetyczne, ale część z nich jest otoczona liniami pola magnetycznego, które mogą wpływać na ich zachowanie. Niedawno zespół astronomów stwierdził, że niestabilność w polach magnetycznych może spowodować chwilowe uwolnienie niesamowitych pokładów energii.

Czytaj też: Jak może wyglądać Ziemia z perspektywy kosmitów?

Niestabilne pola natychmiastowo „poszukują” lepszej, stabilnej konfiguracji. Ale zanim do tego dojdzie, owe pola uwalniają energię wystarczająco silną, aby przemierzać Wszechświat. Jednocześnie autorzy badania odnotowali, że wszystkie trzy magnetary, które wytworzyły gigantyczne rozbłyski, posiadają niezwykle duże pola magnetyczne. I choć cały proces zajmuje mniej niż sekundę, to jego efekty można zauważyć nawet z Ziemi.

[Źródło: livescience.com; grafika: NASA]

Czytaj też: Naukowcy wykryli osiem tajemniczych powtarzających się sygnałów z kosmosu