Na powierzchni naszego naturalnego satelity może znajdować się więcej wody, niż wcześniej sądzono. Mogłaby ona być wykorzystywana jako zasób podczas nadchodzących misji, m.in. Artemis.
Badania opierają się na danych zebranych przez Lunar Reconnaissance Orbiter, któy krąży na orbicie wokół Księżyca od czerwca 2009 r. Poza tym, kluczowe okazały się również informacje uzyskane za sprawą obserwatorium SOFIA.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News
Czytaj też: Na księżycu Jowisza istnieją setki wulkanów. Jak wpływają na Io?
Czytaj też: Nokia zbuduje Internet LTE na Księżycu
Czytaj też: Kombinezon księżycowy od NASA robi wrażenie – przekonajcie się sami
W pierwszym badaniu naukowcy wykorzystali SOFIA do obserwacji Księżyca na długości fali, która ujawniła sygnaturę H2O. Wcześniejsze analizy wykazały obecność wody na powierzchni Srebrnego Globu w pobliżu bieguna południowego, jednak istniały obawy, że może to być w rzeczywistości hydroksyl. Teraz, kiedy obserwacje potwierdziły obecność wody, a nie hydroksylu, NASA ogłosiła sukces.
Woda na Księżycu może być uwięziona w dużych ilościach w zacienionych obszarach
W drugim badaniu naukowcy skupili się na ukrytych w wiecznym cieniu połaci wypełnionych lodem. Po ocenie potencjalnych rozmiarów tych obszarów, mających nawet wiele kilometrów, badacze ustalili, że zasoby wody mogą być naprawdę duże. Również za sprawą mniejszych, ale niezwykle licznych „pułapek”.
Czytaj też: Poszukiwania życia pozaziemskiego? Księżyc może być naszą tajną bronią
Czytaj też: Jak Księżyc pomagał w przeszłości chronić ziemską atmosferę?
Czytaj też: 8 państw podpisało porozumienie dot. wykorzystania Księżyca
