Miniony tydzień obfitował w wiele interesujących wiadomości wprost ze świata nauki. W dzisiejszym podsumowaniu będzie m.in. o katastrofie w Czarnobylu, ludziach zamkniętych celowo w jaskini oraz genetycznie modyfikowanych komarach.
Powstaną sztuczne wyspy. Mają stanowić rozwiązanie problemu zmian klimatycznych
Z wstępnie zaprezentowanych informacji, przekazanych przez lokalnych oficjeli, wynika, że budowa Maldives Floating City, skrótowo zwanego MFC, miałaby rozpocząć się w 2022 roku. Całość ma mieć powierzchnię 200 hektarów, a postawione budynki oraz organizacja miasta ma nawiązywać do historii kultury morskiej i lokalnej architektury na Malediwach. Tysiące tamtejszych domów mają mieć powierzchnię wynoszącą około 90 metrów kwadratowych – do tego dojdzie również część tarasowa. Co wiemy o cenach? Mówi się o kwotach zaczynających się od 250 tysięcy dolarów, czyli niecałego miliona złotych.
Planeta TOI-1431b jest tak gorąca, że przewyższa nawet niektóre gwiazdy
Planeta pozasłoneczna TOI-1431b została zaobserwowana przez instrument TESS. Opisywany obiekt znajduje się w odległości około 490 lat świetlnych od Ziemi. Jest przy tym niezwykle masywny, ponieważ jego masa trzykrotnie przekracza masę Jowisza, czyli zdecydowanie najbardziej imponującej planety Układu Słonecznego. Cechą wyróżniającą TOI-1431b bez wątpienia może również być niewielki dystans dzielący ją od swojej gwiazdy. Odległość ta jest tak mała, że wykonanie pełnego obrotu opisywanej planety wokół kosmicznego gospodarza trwa zaledwie 2,5 dnia. W związku z tym nie powinno nikogo dziwić, iż MASCARA-5b należy do grona najgorętszych planet, jakie kiedykolwiek zaobserwowano.
Czytaj też: Czy węże mają uszy?
Czy w średniowieczu chorowano na nowotwory?
Dr Piers Mitchell z University of Cambridge przeanalizował szczątki należące do 143 osób, które zmarły między 500 a 1600 rokiem. Przed rozpoczęciem badań nie spodziewał się natrafić na wiele zmian nowotworowych, lecz faktyczna sytuacja delikatnie go zaskoczyła. Tomografia komputerowa dostarczyła bowiem dowodów na co najmniej pięć zachorowań, co stanowiło 3,8 procent całej grupy. Wszyscy poszkodowani byli mężczyznami, a Mitchell szacuje, że od 9 do 14% ludności ówczesnej Anglii chorowało na nowotwory.
W 2017 roku populacja Ziemi licząca ponad 7,5 miliarda ludzi zużyła 173 procent łącznego potencjału biologicznego naszej planety. Dla porównania, w 1980 roku ludzkość wykorzystywała 119 procent łącznego potencjału biologicznego Ziemi. Naukowcy uważają, że powinniśmy wykorzystywać nie więcej niż połowę potencjał biologicznego naszej planety. Gdyby jednak wszystkie kraje zużywały go w podobnym stopniu jak np. Szwajcaria czy Singapur, potrzebowalibyśmy niemal 4 planet takich jak Ziemia, aby zaspokoić ten popyt. Jednocześnie badacze podkreślają, iż utrata zasobów naturalnych przez biedniejsze kraje uderza w nie znacznie mocniej aniżeli w te bogatsze.
Ciężarna mumia w Egipcie. Polscy naukowcy dokonali niesamowitego odkrycia
Prowadzony przez Polaków Warsaw Mummy Project rozpoczął się w 2015 roku, a u jego podstaw leżała technologia, w którą wyposażone jest warszawskie Muzeum Narodowe. Wcześniej sądzono, że badana przez naukowców mumia była kapłanem płci męskiej, jednak dzięki skanom ujawniono, że tak naprawdę archeolodzy mieli do czynienia z młodą, ciężarną kobietą. Jest to pierwszy tego typ przypadek znany nauce. Autorzy badania stwierdzili, że szczątki należą najprawdopodobniej do kobiety o wysokim statusie społecznym, która zmarła w I wieku p.n.e., kiedy miała od 20 do 30 lat.
MMA w kosmosie? Firma Space 11 chce organizować kosmiczne walki
Firmy Iervolino Entertainment oraz Space 11 rozpoczęły współpracę, której owocem ma być realizacja walk MMA w kosmosie. Wydarzenie, określane mianem Galactic Combat, odbędzie się na specjalnie zaprojektowanym statku kosmicznym z wbudowaną kapsułą, która będzie okrążała naszą planetę kilkunastokrotnie w ciągu doby, w tempie jednego okrążenia na 90 minut. Łącznie w przedsięwzięciu weźmie udział 40 zawodników, jednak większość z nich odpadnie na początkowych etapach.
Pozaziemskie sygnały powodują, że ten kanał telewizyjny pozostaje wyłączony
W 1952 roku amerykańska Federal Communications Commission zdecydowała o uruchomieniu 2002 nowych kanałów dostępnych w 1274 miastach Stanów Zjednoczonych. Na liście nie znalazł się jednak numer 37, choć dwa sąsiednie, czyli 36 i 38, były dostępne. Okazało się, że za stali za tym astronomowie, którzy przekonali członków komisji do przeznaczenia kanału 37 na rzecz odbierania pozaziemskich sygnałów.
Czytaj też: Powstaje narzędzie do edycji genów. Ma być konkurencją dla CRISPR
Oxitec to brytyjska firma biotechnologiczna, która zamierza wypuścić na wolność genetycznie modyfikowane komary. Eksperyment stanowi próbę walki z chorobami przenoszonymi przez te owady, takimi jak denga czy Zika. Wszystkie komary, które naukowcy planują wypuścić na terenie Florydy będą samcami. Będą one posiadaczami białka warunkującego śmierć potencjalnego, samiczego potomstwa. W ten sposób badacze chcą doprowadzić do powolnego ograniczania liczebności tych owadów.
Czarnobyl może trafić na listę UNESCO. Co to będzie oznaczać w praktyce?
Zdaniem ukraińskich władz Czarnobyl, czyli miejsce najsłynniejszej katastrofy jądrowej, powinien trafić na listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego i Przyrodniczego. Jeśli tak się stanie, to za naszą wschodnią granicą pojawiłoby się miejsce stawiane na równi z takimi lokalizacjami jak Wyspa Wielkanocna i jej posągi czy budowle ze Stonehenge. Aby obiekt mógł trafić pod kuratelę UNESCO, musi najpierw zostać wpisany na listę dziedzictwa kulturowego i historycznego w kraju ojczystym. Ołeksandr Tkaczenko, ukraiński minister kultury i polityki informacyjnej, twierdzi, że jego ministerstwo starało się objąć specjalną ochroną Czarnobylską Elektrownię Jądrową. Teraz jednak w grę wchodzi uznanie całej strefy wykluczenia za obiekt kultury.
Na 40 dni zamknięto ich w jaskini bez telefonów, zegarków i światła słonecznego. W jakim celu?
15-osobowa grupa składająca się z ośmiu mężczyzn i siedmiu kobiet zamieszkała w jaskini Lombrives, aby zbadać granice ludzkiej zdolności do adaptacji w zakresie życia w izolacji. Podczas pobytu w jaskini ochotnicy spali w namiotach i wytwarzali energię elektryczną za pomocą roweru wodnego. Na głębokości niemal 50 metrów czerpali również wodę. Jako że pod ziemią brakuje światła słonecznego, a grupa nie miała dostępu do elektronicznych zegarów, musiała korzystać z tych naturalnych, biologicznych. Okazało się, iż w bardzo szybkim czasie ludzie utracili poczucie czasu. O skali tego zjawiska stanowi fakt, że zdaniem jednego ze śmiałków pobyt pod ziemią trwał nie 40 dni, lecz zaledwie 23.
