Naukowcy z Uniwersytetu Północnej Karoliny twierdzą, że technologie oparte na interfejsie mózg-komputer, które mają na celu zwiększenie zdolności poznawczych, mogą wywoływać szereg problemów.
I choć w obecnej formie czipy miałyby pomagać ludziom z niepełnosprawnościami, to Elon Musk nie ukrywa, że w przyszłości chciałby je dostarczać również reszcie społeczeństwa. Taki implant miałby zwiększać ludzie możliwości, np. w kwestii inteligencji.
Czytaj też: Implanty Neuralink i świnie. Jak prezentuje się pomysł Elona Muska?
Czytaj też: Neuralink – Elon Musk zhakuje nasze mózgi
Czytaj też: NeuraLink od Elona Muska, czyli interfejs łączący nasz mózg z komputerem
Co więcej, ci sami eksperci zwracają uwagę na problemy natury etycznej związane z testowaniem interfejsu na zwierzętach. Zmiana zachowania innych organizmów za pomocą implantów mogłaby być niemoralna. Np. krowy byłyby manipulowane w taki sposób, aby jadły mniej pokarmu lub żywiły się tym, który wywoła największy przyrost ich masy.
Technologia Neuralink została zaprezentowana na świniach – już to wzbudziło kontrowersje
Poza tym, rywalizacja pomiędzy osobami pozbawionymi implantów oraz ich posiadaczami nosiłaby znamiona nierównej. Wystarczy sobie wyobrazić sportowców posiadających lepszy wzrok, słuch bądź inne cechy w stosunku do pozostałych. Czy można uznać taki pojedynek za sprawiedliwy? Tego typu pytań może przybywać wraz z rozwojem projektu Neuralink.
Czytaj też: Jak połączyć mózg z komputerem? Naukowcy chcą wykorzystać żyły
Czytaj też: Elon Musk wie, jak zasilić całą naszą cywilizację
Czytaj też: Co się dzieje z mózgiem podczas hipnozy?