Reklama
aplikuj.pl

NVIDIA zacznie współpracować z Intelem? Szanse na to są ogromne

Nvidia

Plan Intela obejmuje nie tylko dążenie do oferowania najlepszych procesorów i kart graficznych, ale też usług produkcyjnych… i to nawet konkurencji. Są szanse, że właśnie ze względu na to ostatnie NVIDIA zacznie współpracować z Intelem, koncentrując swoją działalność w większym stopniu na rynku USA.

Intel, AMD i NVIDIA to konkurenci na rynku, ale wiedzą, jak wiele mogą razem osiągnąć. Potwierdzono to przy okazji rozmów na temat tego, czy NVIDIA zacznie współpracować z Intelem

Procesor graficzny NVIDII, ale od Intela – brzmi nietypowo? Zapewne tak, ale są na to realne szanse, co potwierdził Jensen Huang, dyrektor generalny firmy NVIDIA, komentując inicjatywę IFS Intela, która obejmuje produkcję układów dla innych firm. Według niego „NVIDIA rozważa wykorzystanie odlewni Intela do produkcji niektórych swoich chipów” i nie ma najmniejszego problemu ze wskazywaniem konkurencji planów własnej firmy, bo te AMD, czy Intel zna już ponoć od lat.

Od lat ściśle współpracujemy z Intelem, dzieląc się z nim naszą mapą drogową na długo przed tym, jak podzielimy się nią z opinią publiczną. Intel zna nasze sekrety od lat. Firma AMD zna nasze sekrety od lat. Jesteśmy na tyle zaawansowani i dojrzali, że zdajemy sobie sprawę, że musimy współpracować. Mapy drogowe udostępniamy oczywiście z zachowaniem poufności i bardzo selektywnym kanałem komunikacji

– wyjawił Jensen Huang.

Czytaj też: Acer Swift X z kartą Intel Arc A370M dostępny w przedsprzedaży. Znamy cenę i termin dostawy

Sama konferencja zapewniła szereg ciekawych szczegółów. Jensen wyjawił, że NVIDIA od lat dzieli się swoimi planami z AMD oraz Intelem w ramach poufnych umów, bo cała trójka współpracuje ze sobą „w tle”, zapewniając światu coraz wydajniejsze centra danych nowej generacji. Jeśli jednak idzie o zlecenie Intelowi produkcji układów graficznych, nie jest to takie łatwe i wymaga wiele czasu mimo trwających od dłuższego czasu rozmów. Dlaczego?

Rozmowy na temat odlewni trwają długo i nie chodzi tu tylko o chęci. Musimy dopasować technologie, modele biznesowe, moce produkcyjne, procesy operacyjne i charakter obu firm. Wymaga to sporo czasu i wielu głębokich dyskusji – nie kupujemy tu mleka. Chodzi tak naprawdę o integrację łańcuchów dostaw. Nasze partnerstwo z TSMC i Samsungiem w ciągu ostatnich kilku lat to coś, na co trzeba było czekać wiele lat. Jesteśmy więc bardzo otwarci na rozważenie Intela i cieszą mnie podejmowane przez nich wysiłki.