Południowokoreańscy naukowcy stworzyli rodzaj maskującej skóry, która wykorzystuje chłodzenie i ogrzewanie do naśladowania kolorów otoczenia. Przełączenie z jednego stanu w drugi jest możliwe w ciągu zaledwie pięciu sekund.
Rozwiązanie opiera się na wyświetlaczach, które wykorzystują ekrany z termochromowych ciekłych kryształach, aby reagować na warunki otoczenia i maskować obecność ludzkiej skóry. Inspirację dla inżynierów stanowiła niesamowita zdolność do ukrywania się zaobserwowana u głowonogów.
Czytaj też: Zakończono testy silników do pocisków artyleryjskich
Czytaj też: Symulator myśliwca T-7A Red Hawk nowym wymiarem szkolenia pilotów
Czytaj też: Pistolet VIS 100 Wojska Polskiego, czyli broń prosto z Radomia
Aby przetestować opracowane rozwiązanie, zespół badawczy umieścił sztuczną skórę na człowieku, który poruszał się na tle o różnych kolorach – eksperymentowi towarzyszyły również zmienne temperatury.
Sztuczna skóra zaskakująco dobrze kamuflowała jej użytkowników
Okazało się, że piksele szybko dostosowywały się do otoczenia. Było to na tyle szybkie i efektywne, że na rękach uczestników testu zdawały się pojawiać… dziury. W ramach kolejnego eksperymentu sztuczną skórę umieszczono na policzkach, a w tle umieszczono krzaki. Efekt również okazał się zaskakująco dobry.
Czytaj też: Polacy zwycięzcami HackYeah 2020. Studenci WAT pokazali klasę
Czytaj też: Nowy opancerzony robot bojowy Rheinmetall
Czytaj też: Rosyjskie Terminatory, czyli szalenie uzbrojone BMP-T
Teraz twórcy projektu zastanawiają się, jak dostosować go do ekstremalnych temperatur. Takich, które można napotkać np. w regionach polarnych bądź tropikalnych.